Obwodnica kredą malowana

2022-03-15 07:16:00(ost. akt: 2022-03-14 16:13:29)
wylotówka Dywity

wylotówka Dywity

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

O ile wszyscy są zdania, że trzeba wybudować północną obwodnicę Olsztyna, tak już każdy ma inne zdanie, którędy ma biec nowa droga. Do wyboru są dwa korytarze i14 wariantów.
Nikt nie ma złudzeń, że projektantów północnej obwodnicy Olsztyna czeka arcytrudne zadanie. Za nami pierwsze spotkanie informacyjne poświęcone studium korytarzowemu obwodnicy Olsztyna i Dywit. Choć było w trybie on-line, to wzięło w nim udział ponad pięćset osób. Tylko w Urzędzie Gminy w Dywitach zebrała się ponad setka mieszkańców, a w świetlicy w Wójtowie było kilkadziesiąt osób.

Wschód czy zachód?


— Jesteśmy na etapie wyboru korytarza — podkreślał na spotkaniu Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zwracając uwagę, że jest to wstępny etap prac, a opinie mieszkańców przybliżą tylko wybór najkorzystniejszego korytarza i wariantu.
A więc na razie jedynie wybieramy korytarz, a nie konkretne warianty, bo szczegółowe analizy dotyczące precyzyjnego przebiegu inwestycji czy jej wpływu na środowisko będą przeprowadzane w późniejszych czasie. Jednak każdy zdaje sobie sprawę, że to decydujący moment w procesie inwestycyjnym, bo zależności od tego, który korytarz zostanie wybrany, to jednym spadnie kamień z serca, a drugich mocno przygniecie.
I każdy argument jest dobry, nawet ten militarny, który podniósł jeden z uczestników spotkania, że wobec wydarzeń na Ukrainie ze względów bezpieczeństwa lepszy byłby korytarz zachodni. Bo niby dalej od Ukrainy, to prawda, ale równie blisko zresztą tak, jak w przypadku korytarza wschodniego, do obwodu kaliningradzkiego.

Im bliżej Olsztyna, tym większy ruch


Projektanci przedstawili w obu korytarzach 14 wariantów zarówno obwodnicy Olsztyna, jak i Dywit. We wschodnim korytarzu zaprojektowano pięć wariantów obwodnicy Olsztyna i cztery warianty obwodnicy Dywit. Natomiast w korytarzu zachodnim są trzy warianty obwodnicy Olsztyna i dwa warianty obwodnicy Dywit. Z analiz projektantów na podstawie prognoz natężenia ruchu do 2051 roku wynika, że im bliżej obwodnica biegnie Olsztyna, tym większy przejmie ruch.
Obwodnica Olsztyna ma mieć klasę drogi głównej przyspieszonej, czyli tylko jedną jezdnię z dwoma pasami ruchu w przeciwnych kierunkach. Co, jak tłumaczyli inżynierowie wynika z pomiarów ruchu i jego prognoz do 2051 roku. Prędkość miarodajna ma wynosić 100 km/h poza terenem zabudowanym. W podobnym standardzie ma być obwodnica Dywit, z tym że tu prędkość miarodajna poza obszarem zabudowanym ma wynosić 90 km/h.

Co na te plany samorządy?


Gmina Dywity podtrzymała swoje stanowisko, co do wyboru korytarza zachodniego. Zdaniem prezydenta Olsztyna, nim zaczniemy dyskutować o wyborze korytarza trzeba rozstrzygnąć inną kwestię, a jest nią podniesienie klasy obwodnicy Olsztyna do kasy S, czyli drogi ekspresowej.
Dlaczego? Po pierwsze ruch rośnie, trzeba myśleć o bezpieczeństwie podróżujących, ale też pieniądzach. Jeśli obwodnica byłaby w klasie drogi głównej przyspieszonej, to zgodnie z przepisami miasto musiałoby ponieść koszty budowy drogi w swoich granicach administracyjnych.
— Dzisiaj nie ma źródła finansowanie zewnętrznego, z którego moglibyśmy skorzystać, żeby takie środki dotacyjne pozyskać — stwierdził prezydent Piotr Grzymowicz.
Według biorącego udział w spotkaniu Jerzego Szmita, byłego wiceministra infrastruktury i szefa olsztyńskiego okręgu PiS lepszy byłby korytarz wschodni, także z punktu widzenia interesów gminy Dywity i jej mieszkańców, którzy będą mogli wtedy łatwiej dotrzeć od Olsztyna, jak też części przemysłowej Olsztyna. Bo dzięki obwodnicy ruch ciężki z tej części miasta zostałby wyprowadzony na obwodnicę.
— Obwodnica ma przenosić ruchów z kierunku północ-południe i taki jest sens budowania obwodnicy, pomijając już czy będzie jednojezdniowa czy dwujezdniowa — stwierdził Jerzy Szmit. — Podejmując decyzje tak istotne, tak kosztowne nie może być to wyłącznie subiektywny punkt widzenia jednej czy grupy osób. Oczywiście przy poszanowaniu ich praw, ich interesów, to musi być interes nasz wspólny.

Co dalej?


Mieszkańcy mogą do 30 kwietnia br. składać swoje opinie, uwagi i wnioski za pośrednictwem poczty elektronicznej lub tradycyjnej, wypełniając formularz ankietowy dostępny na stronie internetowej projektu. Zgłoszenia zostaną zebrane i przedstawione w syntetycznym opracowaniu, które GDDKiA opublikuje w maju na stronie internetowej projektu.
— Kompletną dokumentację studium korytarzowego projektant ma przedstawić do końca III kwartału tego roku — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Wtedy też odbędzie się posiedzenie Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, na którym zebrany materiał zostanie poddany weryfikacji. Zgodnie z harmonogramem w IV kwartale 2022 r. wskażemy, który korytarz obwodnicy będzie podlegał dalszej analizie.

Trzy w jednym


Pod hasłem północnej obwodnicy kryją się trzy duże inwestycje: północna obwodnica Olsztyna, druga i mniejsza obwodnica samych Dywit i — co ważne dla kierowców codziennie jeżdżących tędy do czy z Olsztyna — przebudowa drogi 51 przez Las Miejski, od mostu na rzece Wadąg do skrzyżowania z ul. Sybiraków wraz z rozbudową tego skrzyżowania.
W przypadku korytarza zachodniego obwodnica Olsztyna będzie się zaczynała tam, gdzie dziś jest koniec obwodnicy Spręcowa (za klasztorem) i biegła do ronda Olsztyn Zachód na „szesnastce” w Kudypach (rondo turbinowe). Jeśli zostanie wybrany korytarz wschodni to obwodnica też będzie się zaczynała na wysokości klasztoru i kończyła na „szesnastce” w okolicy węzła Wójtowo (tu powstanie całkiem nowy węzeł).
Zgodnie z planami obwodnice Olsztyna i Dywit maja powstać do 2031 roku.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. krzroy #3095594 16 mar 2022 09:15

    W Trójmieście budują już obwodnicę obwodnicy. Na południu Polski dwujezdniowe czteropasmówki budują już między wioskami. U nas, w Polsce "B" a może i "C", planują obwodnicę wojewódzkiego miasta według standardów z poprzedniego wieku, z chytrości niewątpliwie. Po pierwsze kasy musi wystarczyć na socjalne rozdawnictwo, na budowanie w ten sposób poparcia dla rządzącej partii PIS, na zapewnieniu sobie poparcia w kolejnych wyborach i rządach nieudaczników do końca świata. Standard obwodnicy jaką planują byłby odpowiedni i zadowalający przy projektowaniu drogi z Barczewa do Mokin. Mieszkańcy Mokin byliby zachwyceni! Dwupasmowa, jednojezdniowa obwodnica Olsztyna będzie zakorkowana już w dniu jej otwarcia. O to chodzi?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. MeinKleinAllenstein #3095520 15 mar 2022 16:54

    To cyrk i kpina, że nie wybudują normalnej drogi czteropasmowej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Stary dziad #3095454 15 mar 2022 08:45

    Myslę, że urzędnicy z pisowskiego nadania wiedzą jaki los przygotowuje nam rząd. Totalne zubożenie mieszkańców Olsztyna i jego wyludnienie, w efekcie wystarczy wąziutka ścieżynka zamiast obwodnicy. Ważne aby pieniędzye nie zabrakło na kolejne pomniki i festyny z udziałem pisowców.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Ja. #3095453 15 mar 2022 08:36

    Obwodnica dwupasmowa? Kogoś pogięło? Głupota i krótkowzroczność! Dzisiejsza Artyleryjska była projektowana 50 lat temu jako czteropasmowa i co? W godzinach szczytu potężne korki. Co by było gdyby komuś się przywidziało zrobić z niej dwupasmową? Nasze wnuki nam tego nie darują!

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5