Czytam, bo lubię: ,,Metro 2033” - Dmitrija Głuchowskiego

Jest ona najbardziej wysuniętą stacją na północ. Wyobraźcie sobie świat w podziemiu, bez promieni słońca, roślin i zwierząt. Świat pełen niebezpiecznych tuneli, a do powierzchni dzieli was tylko(!) 10 metrów w górę.

Niestety cała powierzchnia jest skażona i napromieniowana, nawet minuta spędzona na niej bez skafandra ochronnego może skończyć się śmiercią.

Głównym bohaterem książki jest młody mężczyzna o imieniu Artyom. Tylko on wie o zbliżającym się zagrożeniu utraty życia wszystkich ocalałych ludzi.

Jego trudne zadanie polega na dostaniu się do serca metra – Stacji Polis i odszukaniu Zakonu Sparty – legendarnej jednostki, która sprawuje pieczę nad bezpieczeństwem mieszkańców metra.

Jedynie oni mogą ocalić pozostałych przy życiu ludzi. Liczy się tu czas. Ta akcja wciąga nas z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej.

Czy misja Artyoma zakończy się sukcesem? Co zrobi Zakon Sparty? Dowiecie się tego czytając całą trylogię „Metra 2033” - Dmitra Głuchowskiego.

Dodam tylko, że powieść okazała się wielkim sukcesem wydawniczym. Napisano różne poboczne historie opisane w uniwersum „Metra 2033” i to nie wszystko, dodatkowo powstały także gry komputerowe. Jeśli chcesz poznać świat Artyoma pełen niebezpieczeństw i fantastycznych przygód sięgnij po książkę Dmitra Głuchowskiego.