Obwodnica Olsztyna bliżej zachodu

2022-04-15 20:11:00(ost. akt: 2022-04-14 16:06:47)
Wraz z północną obwodnicą Olsztyna ma być przebudowana drogi 51 przez Las Miejski, od mostu na rzece Wadąg do skrzyżowania z ul. Sybiraków

Wraz z północną obwodnicą Olsztyna ma być przebudowana drogi 51 przez Las Miejski, od mostu na rzece Wadąg do skrzyżowania z ul. Sybiraków

Autor zdjęcia: Andrzej Mielnicki

Rośnie opór przeciwko wschodniemu korytarzowi północnej obwodnicy Olsztyna. Protestują działkowcy — a gdyby zwierzęta umiały mówić ludzkim głosem, to pewnie zaprotestowałyby też koty i psy z olsztyńskiego schroniska.
Już grubo ponad sto wniosków i uwag wpłynęło do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz projektanta północnej obwodnicy Olsztyna. To wprawdzie nie tyle, co odnośnie „szesnastki” od Mrągowa do Ełku, bo Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska otrzymała prawie dwa tysiące opinii i uwag, ale zainteresowanie obwodnicą jest bardzo duże.

Obecnie prace są na etapie wyboru korytarza, a więc decyzji, czy obwodnica będzie biec po stronie zachodniej Olsztyna, czy po wschodniej. I jest coraz więcej głosów za zachodnim wariantem.

Za nim opowiadają się chociażby działkowcy z kompleksu kilku ogrodów usytuowanych na północny wschód od Olsztyna.

— To w sumie około 800 działek — mówi Tomasz Zmudczyński, prezes jednego z ogrodów ROD „Słoneczna Polana”, który zrzesza ponad 270 działkowców. Ogród istnieje w tym miejscu już od 40 lat. — I wszyscy protestujemy, bo kilka wariantów obwodnicy zaproponowanej w korytarzu wschodni biegnie przez nasze działki. To oznacza likwidację ogrodów. Na to się nie zgadzamy i będziemy protestować. Już zebraliśmy ponad 200 wniosków, które chcemy po świętach przekazać GDDKiA. Niektórzy z naszych działkowców to już nawet chcieli iść protestować pod ratusz, ale ratusz nie ma nic z tym wspólnego, bo przecież prezydent Grzymowicz powiedział, że miasto też jest przeciwne obwodnicy w korytarzu wschodnim.

— Wybór wschodniego wariantu oznacza nie tylko likwidację naszych działek, ale wycięcie sporej części Lasu Miejskiego, który jest chyba największym lasem miejskim w Europie — dodaje prezes Zmudczyński. — Co ze zwierzętami, które żyją w rejonie koło działek? A są tam borsuki, łosie i inne. Na chłopski rozum korytarz wschodni jest chyba najdroższym rozwiązaniem. Dlatego optujemy za wariantem zachodnim obwodnicy.

Gdyby zwierzęta umiały mówić, pewnie i one poparłyby prezesa „Słonecznej Polany”, a już na pewno psy i koty ze schroniska dla zwierząt.

— Jeden z wariantów w korytarzu wschodnim biegnie ok. 50 metrów od naszego ogrodzenia — mówi Anna Barańska, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Olsztynie. — O byt naszego schroniska może się nie obawiamy, ale funkcjonowanie placówki byłoby bardzo utrudnione. Wielkim atutem schroniska jest las wkoło nas. Tu można wyjść z naszym pieskiem spokojnie na spacer. Jeśli obwodnica będzie obok, to nie wiem, czy ktoś będzie chciał spacerować z pieskiem przy drodze szybkiego ruchu. Ponadto chodzi o same zwierzęta, które i tak już podlegają ogromnemu stresowi, bo porzucone przez swoich właścicieli mieszkają w klatkach. Teraz byłyby narażone na dodatkowy hałas z drogi. Nie wiem, jak miałby wyglądać dojazd do naszej placówki. Obwodnica to byłaby dla nas ogromna uciążliwość. Dlatego modlimy się, aby GDDKiA wybrała wariant zachodni.

Decyzja do końca roku


Na razie żadna decyzja jeszcze nie zapadła. — Do końca roku wskażemy korytarz, którym pobiegnie obwodnica, a później zaczną się prace nad wyborem konkretnego wariantu — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.

Zgodnie z harmonogramem drogowcy czekają na uwagi w sprawie obwodnicy do 30 kwietnia. Wszystkie trafią do projektanta, który ma je przeanalizować i wziąć ewentualnie pod uwagę w dalszych pracach projektowych. GDDKiA zapowiedziała, że zgłoszone uwagi, opinie zostaną zebrane i przedstawione w syntetycznym opracowaniu, które opublikuje w maju na stronie internetowej projektu.

Wstępne plany projektanci przedstawili podczas pierwszego spotkania poświęconego studium korytarzowemu obwodnic Olsztyna i Dywit. W obu korytarzach nakreślili 14 wariantów zarówno obwodnicy Olsztyna, jak i Dywit. We wschodnim korytarzu zaprojektowano pięć wariantów obwodnicy Olsztyna i cztery warianty obwodnicy Dywit. Natomiast w korytarzu zachodnim są trzy warianty obwodnicy Olsztyna i dwa warianty obwodnicy Dywit. Z analiz projektantów na podstawie prognoz natężenia ruchu do 2051 roku wynika, że im bliżej obwodnica biegnie Olsztyna, tym większy przejmie ruch.

Pięć gmin — kierunek zachodni


Pięć podolsztyńskich gmin we wspólnym stanowisku opowiedziało się za zachodnim przebiegiem obwodnicy Olsztyna. Ale też — jak zauważają w swoim piśmie do GDDKiA — w przedłożonych obecnie do konsultacji społecznych materiałach planistycznych z zaskoczeniem odnotowali brak wariantu obwodnicy Olsztyna od strony zachodniej WO1 oraz obwodnicy Dywit WD3.

— Tymczasem kombinacja tych wariantów, przedstawionych na I naradzie Technicznej z 19 października 2021 r., była rekomendowana przez gminy — wnosimy zatem o ich przywrócenie — zaapelowali wójtowie i burmistrz.
Obwodnica Olsztyna ma mieć klasę drogi głównej przyspieszonej, co oznacza, że Olsztyn musiałby ponieść koszty budowy drogi w swoich granicach administracyjnych. Dlatego prezydent Olsztyna wnosi w pierwszej kolejności o zmianę klasy drogi na S, a w konsekwencji zmianę jej parametrów technicznych, gdyż — jak napisał — dalsze rozważania i praca nad wariantami przebiegu korytarzy bez tej zmiany z punktu widzenia miasta nie dają szansy na jej realizację.

Pod hasłem północnej obwodnicy kryją się trzy duże inwestycje: północna obwodnica Olsztyna, druga i mniejsza obwodnica samych Dywit i — co ważne — przebudowa drogi 51 przez Las Miejski, od mostu na rzece Wadąg do skrzyżowania z ul. Sybiraków wraz z rozbudową tego skrzyżowania. Zgodnie z planami obwodnice Olsztyna i Dywit mają gotowe w II kwartale 2031 roku.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja. #3097622 16 kwi 2022 17:31

    Znowu Dywity protestują? A przesiedlić ich pod sowiecką granicę na tereny popegeerowskie - tam żadne obwodnice nie są potrzebne!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz

  2. ManiTU #3097611 16 kwi 2022 10:57

    Dziwi mnie to że ludzie tacy niezdecydowani. Rozumiem że komuś działkę zlikwidują, ale za to powinni wypłacić rekompensatę. Po drugie ludzie marudzą że miasto zakorkowane , bo marne drogi, itd. Jak chcecie przez centrum jechać 2 godziny do domu(gdzieś w obrębie Olsztyna) to proszę bardzo, ale nie marudźcie że są korki. Mając obwodnicę, miasto zluzowało by się, jak po otwarciu południowej obwodnicy. Teraz z towarowej nie muszę męczyć sięprzez miasto tylko na obwodnicę i do Tomaszkowa, Jarot, Pieczewa, Generałów, Bartąga itd. prosta droga. Wam jak się nie podoba to przynajmniej nie marudźcie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tex #3097596 16 kwi 2022 00:32

    Protestują działkowcy i psy ze schroniska, pod warunkiem że potrafiłyby mówić. Dobre ! Obwodnica to podstawa, nie wszystkich sie zadowoli ale takie jest życie. Budować jak najszybciej.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

  4. Tom #3097593 16 kwi 2022 00:02

    Od lat Dywitom i okolice wiecznie coś kur.... Nie pasuje. Siedzcie w tej dziurze i nie miejcie nic. Teraz na dodatek jeb... Działkowcy bo koperek i pietruszka krzywo urośnie. Zaorać te działki i tyle. Ludzie jeszcze się taki nie urodził by każdemu dogodził. Dyrekcja Dróg proszę o pewne i stanowcze decyzje i jedziemy.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-11) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5