Obwodnica dzieli gminę na pół

2022-05-24 20:02:02(ost. akt: 2022-05-24 15:22:48)
Rondo na skrzyżowaniu drogi 51 z drogą na Kieźliny ma być gotowe w lutym 2023 roku

Rondo na skrzyżowaniu drogi 51 z drogą na Kieźliny ma być gotowe w lutym 2023 roku

Autor zdjęcia: Andrzej Mielnicki

Coraz większe emocje budzi północna obwodnica Olsztyna i Dywit, a przecież nawet nie wiadomo, którędy pobiegnie droga. Już są spory — nawet w gminie Dywity, bo jedni chcą, żeby biegła od zachodu Olsztyna, a inni wolą, by biegła od wschodu. I każdy ma tu rację.
Najpierw mieszkańcy sołectw z zachodniej gminy Dywity: Bukwałd, Barkweda, Brąswałd, Redykajny oraz osiedla Sterowców złożyli ponad tysiąc ankiet i pismo do GDDKiA. W nim zaprotestowali przeciwko zachodnim wariantom przebiegu obwodnicy Olsztyna i Dywit. Stoją na stanowisku, że zarówno argumenty przyrodnicze, społeczne, jak i ekonomiczne absolutnie w żaden sposób nie uzasadniają lokalizacji obwodnicy Olsztyna czy Dywit w którymkolwiek z wariantów zachodnich.

Mieszkańcy sugerują drogowcom wybór korytarza wschodniego, który byłby lepszy, bo tereny położone na południowy wschód i wschód od Dywit przeznaczone są do rozwoju usług i nieuciążliwego przemysłu, jak również bardziej skoncentrowanej zabudowy.

I nie trzeba było długo czekać na reakcję sołectw ze wschodniej części gmin Dywity. Teraz podobne pismo wystosowali mieszkańcy Różnowa, tyle że sugerują dokładnie odwrotne rozwiązanie. Ich zdaniem lepszym wyborem jest zachodni korytarz. I też mają argumenty na obronę swojej tezy, i to mocne.
— Wysłaliśmy już pismo do GDDKiA — powiedziała Gazecie Agnieszka Czubkowska, sołtys Różnowa. — A główny powód tego, że nie zgadzamy się na korytarz wschodni jest taki, że zaproponowane warianty biegną przez środek naszej miejscowości, dzielą Różnowo.

To nie pierwszy protest mieszkańców Różnowa. Podobnie było wcześniej, kiedy po protestach mieszkańców, ale też gminy w 2012 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową dla wybranego wariantu. To zastopowało prace na obwodnicą na dekadę.

Każdy ma swoją rację


Co na to władze gminy? Te nie chcą oficjalnie stawać między jedną wsią a drugą, bo jak usłyszeliśmy, rozumieją racje jednych i drugich, jak też obawy mieszkańców w związku z tą inwestycją.

Na razie gmina nie zmienia swojego stanowiska, które wyraziła zresztą wraz z czterema innymi samorządami w sprawie korytarza. We wspólnym stanowisku samorządy opowiedziały się za zachodnim przebiegiem obwodnicy Olsztyna. Choć — jak zauważyli samorządowcy w swoim piśmie do GDDKiA — w przedłożonych obecnie do konsultacji społecznych materiałach planistycznych z zaskoczeniem odnotowali brak wariantu obwodnicy Olsztyna od strony zachodniej WO1 oraz obwodnicy Dywit WD3.

— Tymczasem kombinacja tych wariantów, przedstawionych na I naradzie technicznej z 19 października 2021 r., była rekomendowana przez gminy — wnosimy zatem o ich przywrócenie — zaapelowali wójtowie i burmistrz.
Apel przyniósł skutek, bo projektanci powrócili do prac nad tymi dwoma wariantami, o czym już informowaliśmy.

— O rezygnacji z dalszych analiz tych wariantów zdecydowały uwarunkowania techniczne i środowiskowe — wyjaśnił Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Jednak na wniosek władz samorządowych, z uwagi na ważny interes społeczny, przedmiotowe warianty zostaną przywrócone i poddane wielokryterialnej analizie porównawczej w studium korytarzowym.

— Jak dostaniemy pismo od mieszkańców Różnowa, to wtedy będziemy mogli się do niego odnieść — podkreślił Karol Głębocki, przypominając, że do 30 kwietnia można było zgłaszać swoje uwagi i wnioski do północnej obwodnicy Olsztyna i Dywit. A tych napłynęło ponad 3,5 tys. i te uzasadnione mają być uwzględnione w dalszych pracach projektowych.

Jak podkreślają drogowcy, obecnie prace są na etapie wykonywania studium korytarzowego, opracowania, na podstawie którego pod koniec roku GDDKiA wskaże, po której stronie Olsztyna i Dywit (wschodniej czy zachodniej) będzie przebiegać obwodnica.

Kolejnym etapem będzie opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego wraz z materiałami do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Pod koniec I kwartału 2024 r. drogowcy planują wskazać wariant obwodnicy do realizacji i złożyć wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, którą chcą uzyskać do końca 2024 roku. Zgodnie z planami obwodnice Olsztyna i Dywit mają być gotowe w II kwartale 2031 roku.

Jaka klasa przyszłej drogi?


Oprócz korytarza najwięcej emocji budzi też sprawa klasy przyszłej drogi. Obwodnice — zarówno Olsztyna, jak i Dywit — mają być drogami głównymi przyspieszonymi, a więc po jednym pasie w każdą stronę. O ile w przypadku obwodnicy Dywit można jeszcze to zrozumieć, tak kompletnie dziwi budowanie obwodnicy 200-tysięczngo miasta z jedną jezdnią. I co do tego, jaka ma być to droga, raczej nie ma sporu wśród mieszkańców ani Olsztyna, ani podolsztyńskich gmin — jeśli budować, to w standardzie drogi ekspresowej, bo trzeba myśleć perspektywicznie.

Tymczasem trwa budowa ronda na drodze 51 koło Dywit i słychać głosy krytyki. Nie chodzi o korki, które tworzą się w związku z budową, ale niektórzy podważają sens wydawania 6,1 mln zł na coś, co może okazać się niepotrzebnie. Nie wiadomo, jak będzie biec obwodnica Olsztyna i Dywit, czy rondo znajdzie się w tym nowym układzie komunikacyjnym. A jeśli powstanie obwodnica północna Olsztyna, to też przejmie duży ruch z drogi 51. Po co więc rondo? Drogowcy przekonują, że rondo jest potrzebne już dziś.

— Rondo będzie gotowe już w lutym przyszłego roku, a obwodnica — jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem — w 2031 roku, a więc jeszcze trochę — zauważył Karol Głębocki. — Rondo ma pomóc mieszkańcom okolic — głównie osiedla Sterowców — na skomunikowanie się z drogą 51, na usprawnienie włączenia się do ruchu. A wykorzystanie ronda w przyszłości, przy takim czy innym rozwiązaniu obwodnicy, to już będzie rola projektanta.
Andrzej Mielnicki


Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tomner #3100329 27 maj 2022 17:48

    Ciekawy artykuł. Dowiedziałem się z niego, że środek Różnowa jest zlokalizowany na dowolnie wybranym polu wokół starej lokalizacji zabudowy tej miejscowości. A co do dzielenia na pół to ciąg Pstrowskiego-Grunwaldzka też dzieli na pół znaną miejscowość. I czy komuś to przeszkadza? Rozebrać? Poza tym jestem w szoku, że w czasach troski o środowisko w ogóle dopuszcza się dyskusję o wariantach zachodnich. Czyżby jak powiedział klasyk zachodnia przyroda jest mniej mojsza?

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Naczelny Urabnista #3100207 25 maj 2022 21:16

      Ludzie nie zdają sobie sprawy, że wybór korytarzowania już dawno został wybrany. Nikt z władzy nie zgodzi się do poprowadzenie obwodnicy przez wschodnią część gminy, niezależnie od ilości łez tych, co mieszkają po stronie zachodniej. Prawda jest taka, że według wszelkich kalkulacji to wariant zachodni najlepiej odciąży tranzyt i ruch podmiejski. Oczywiście ingeruje w tereny przyrodnicze, ale jedynymi, nad którymi powinno się pochylić to tereny występowania chronionego ptactwa, a reszta to zwyczajna gospodarka rolna i leśna. Z kolei wariant wschodni oprócz oczywistego zadowolenia "ludzi z zachodu", wprowadzilby jedynie ciężkie korytarzowanie, przecinanie terenów mieszkalnych oraz odcięcie większej części Różnowa od jednolitego ciągu komunalnego. Teraz jedynie powalczyć, aby przywrócić wariant zachodni proponowany przez gminę z października 2021. Poza tym, nawiązując jeszcze do gospodarki przestrzennej, sposób budowy osiedla sterowców kojarzy mi się tylko z betonozą, która jest wszechobecna w większych metropoliach. Jeszcze jedno, proszę nie żartować, że z zachodniej strony gminy jest dobry dojazd, to bardzo kiepski żart. Pozdrawiam, 3majcie się tam sztywno.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. MeinKleinAllenstein #3100196 25 maj 2022 20:24

      Wschodni wariant ma więcej sensu, na zachodzie są głównie lasy i natura podczas gdy na wschodzie więcej przemysłu i zabudowań, dodatkowo ruch w stronę Bartoszyc, Biskupca, Kętrzyna. DK51 pomiędzy Dywitami a Olsztynem to taki cyrk że nie ma co mówić. Dzisiaj autobus 110 spóźnił się ponad PÓŁ GODZINY. Leśny odcinek od dawna powinien być czterojezdniowy, prawie zawsze są tam korki nie mówiąc już o fatalnym stanie jezdni.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. Stary dziad #3100137 25 maj 2022 07:49

      No prawdziwy dramat. Nic tam wojna na Ukrainie czy galopująca inflacja. Straszne jest to że Dywity nie wiedzą jak poprowadzić drogę...

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    4. Grzes #3100130 25 maj 2022 07:41

      Wprowadzić wyższe opłaty parkingowe dla NOL, to obwodnica nie będzie potrzebna

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (10)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5