Musi być dobrze! Bo to dobry człowiek!

Nasz Paweł, człowiek o wielkim sercu, na którego zawsze można było liczyć. To inicjator i dobry duch wielu przedsięwzięć promujących rodzinne miasto i region. Człowiek kultury, wychowawca młodzieży, rycerz, miłośnik i opiekun ukochanego nidzickiego zamku. Przyjaciel wielu, dobry człowiek.

Jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak o tobie mówiono...

Cudowny człowiek! Życzliwy i pracowity, szanujący każdego. Paweł jest dla mnie kimś bardzo bliskim. Dla mnie jest jak syn. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Wspierał mnie jak mógł jako lokalną artystkę. Dzięki jego życzliwości lepiej mi się malowało, a z tej życzliwości powstawały lepsze obrazy. Życzę Pawłowi jak najwięcej zdrowia i radości!
Maria Przybysz - malarka

Paweł na przestrzeni lat zarażał lokalną młodzież swoimi pasjami - organizował czas i zajęcie tym, którzy nie zawsze wiedzieli “co i jak”. Miałem to szczęście, że trafiłem pod jego skrzydła. Rozpalił w mojej głowie zamiłowanie do wielu tematów, które nadal są ze mną po latach. Przeszliśmy razem wiele etapów m. in. takich jak Giermkowy Krąg Zamku Nidzica i zajęcia tańca z ogniem, gdzie Paweł był instruktorem, wspólne wyjazdy i walki w ramach działań w Bractwie Rycerskim Komturii Nidzickiej, do którego obaj należymy, a nawet zależność pracownik-pracodawca, gdy byłem zatrudniony w Nidzickim Ośrodku Kultury. Nie wstydzę się przyznać do tego, że Paweł miał swój wkład w ukształtowanie mnie jako człowieka.
Jarek Komoszyński podopieczny i wychowanek - jeden z wielu

Bukosia poznałem, gdy miałem ok. 12 lat, w 2003 roku, on wtedy był już dorosłym facetem i pełnoprawnym członkiem bractwa rycerskiego. Zainteresował się mną, jako młodą osobą, która ma podobne hobby. W niedługiej przyszłości założył Giermkowy Krąg Zamku Nidzica. Dzięki tej inicjatywie zebrał grupę kilkunastu dzieci, które nie tylko uczyły się fechtunku, ale (może przede wszystkim) sporo o lokalnej historii. Organizował nam wycieczki , sprzęt do walki, wprowadzał w świat rekonstrukcji historycznej. Ja już jako dorosły mężczyzna nadal kontynuuję swoją pasję, którą Paweł Bukowski zaszczepił we mnie kilkanaście lat temu.
Nowik

Paweł jest jednym z założycieli naszego Stowarzyszenia. To on jest pomysłodawcą naszego logo. Zawsze zaangażowany, energiczny, tryskający pomysłami. Paweł wykonał również oznakowanie szlaku prowadzącego z Napiwody do Woliska, gdzie rewitalizowaliśmy mogiłę z czasów I wojny światowej. Pomimo wielu obowiązków, zawsze można na niego liczyć.

Do Nidzicy trafiliśmy ponad 11 lat temu. Była dla nas zagadką, ale nikt tak nie opisywał tego miasta jak Paweł Bukowski. Z wielką pasją zarażał nas bardziej i bardziej. Według niego już 11 lat temu to było miejsce pełne perspektyw, możliwości i cudownych ludzi. Nie pomylił się ani trochę. Dziękujemy Paweł za Nidzicę od kuchni - prawdziwą i tak przez Ciebie ukochaną.

Dobry, koleżeński i uczciwy harcerz. Chłopak, który uwielbiał musztrę, biegi patrolowe. Nigdy nie sprawiał problemów i nie przeszkadzał podczas zbiórek, a wręcz je pochłaniał całym sobą.
Piotr Lejbt

Paweł zaczął swoją przygodę z harcerstwem we wczesnych latach 90-tych, w 44 Nidzickiej Drużynie Harcerskiej im. Andrzeja Małkowskiego. Był druhem zastępu „Jelenie”, którego byłem zastępowym. Było to harcerstwo z prawdziwego zdarzenia, pełne zwyczajów, zabaw, wyjazdów i ideałów. Krzyż harcerski wiele dla niego znaczył. Paweł przeszedł mnóstwo prób, aby na niego zasłużyć i uwolnić się od miana „Kapusty”, którym określaliśmy druhów dopiero aspirujących do posiadania Krzyża harcerskiego.

Gdy tak się w końcu stało, pamiętam z jaką dumą go nosił. Paweł to druh absolutnie wyjątkowy. Nie używam tu czasu przeszłego przypadkowo, bo harcerzem przecież się jest a nie bywa. Był bardzo pogodny, pomysłowy i zaangażowany. Już wtedy było widać, że ma w sobie unikalny dar łącznia ludzi. W dużej mierze dzięki niemu nasz zastęp był zgraną grupą fajnych dzieciaków. Myślę, że właśnie wtedy wykuwały się nim wszystkie te cechy, z których obecnie jest powszechnie znany i które sprawiły, że tak wiele osób włączyło się w udzielenie mu pomocy. Trzymaj się Druhu. Jeszcze nie raz spotkamy się przy ognisku!!!

Dyrektor Nidzickiego Ośrodka Kultury Paweł Bukowski jest jednym z nas, nidziczan. Zawsze z uśmiechem na ustach był gotów nieść pomoc każdemu potrzebującemu, to dlatego w chwili kiedy on potrzebuje Naszej pomocy Wszyscy zbieramy szyki i każdy z Nas, tyle ile jest w stanie, pomaga uzbierać kwotę na rehabilitację Pawła.
Jestem pewny, że wspólnie pomożemy Pawłowi wrócić do sprawności i czekamy na Niego z niecierpliwością, ponieważ jest nam bardzo potrzebny.
Burmistrz Nidzicy – Jacek Kosmala

Cóż więcej dodać… Nasz Dyrektor! Nasz Kumpel! Nasz Paweł! Będziemy przy Nim trwać zawsze!
pracownicy Nidzickiego Ośrodka Kultury

Taki jest właśnie Paweł. Wszechstronny, bezinteresowny, zaangażowany. Takim dał się poznać ludziom dzięki swojej ciężkiej, wieloletniej pracy jako radny, społecznik, dyrektor NOK. W ramach tegorocznych Dni Nidzicy prowadzona będzie zbiórka na rzecz rehabilitacji Pawła. Teraz nadszedł czas abyśmy my pomogli Pawłowi. Liczymy na Was!
Rodzina i przyjaciele