Polecam: Colleen Hoover - Maybe Someday

2022-12-19 18:20:00(ost. akt: 2022-12-19 15:57:49)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

CZYTAM, BO LUBIĘ || Lubisz czytać? Chcesz polecić książkę? Opisz swoją ulubioną pozycję czytelniczą i prześlij do nas na adres: nidzica@gazetaolsztynska.pl Nie zapomnij dołączyć zdjęcia!
Autorką tej powieści jest Colleen Hoover, jedna z najlepszych autorek gatunku new adult oraz bestsellerów takich jak: It Ends With Us czy też Ugly Love. Colleen potrafiła połączyć pisanie dla przyjemności, swoją pasję ze sposobem na życie i zarabianie.

Przenieśmy się teraz do fabuły książki.

Głównymi bohaterami są Sydney i Ridge. Chłopak jest głuchoniemy, ale potrafi pięknie grać na gitarze i ma swoją dziewczynę – Maggi. Sydney to 20-letnia dziewczyna w stabilnym związku, z poukładanym życiem osobistym, studiuje w szkole muzycznej i pracuje. Bohaterowie mieszkają w bliskim sąsiedztwie, dlatego pewnego dnia Ridge zauważa Sydney, która na balkonie śpiewa piosenki do jego utworów. Dzieje się to w momencie kiedy sam odczuwa blokadę w tworzeniu kompozycji gitarowych. Sydney codziennie punktualnie o ósmej wieczorem wychodzi na balkon tylko po to, by posłuchać jak chłopak gra.

Wspólne zainteresowanie muzyką sprawia, że oboje pragną się poznać bliżej. Zapytacie jak się porozumiewali skoro on nie słyszy, a ona nie zna języka migowego. Na początku posługując się telefonem, później Ridge wsłuchiwał się w nią odbierając „wibrację ciała”. Tak właśnie wspólnie napisali wiele pięknych piosenek, które brat Ridge’a wykonywał na koncertach przed publicznością. Autorka skupiła się przede wszystkim na ukazaniu emocji głównych bohaterów. Relacje pomiędzy nimi są bardzo skomplikowane.

Coraz trudniej jest im zachować dystans i pozostać po „właściwej stronie”, gdy ich serca łomoczą się w rytm muzyki. Ridge kocha swoją dziewczynę Maggie i nie rozumie, tego co łączy go z Sydney. Sydney, natomiast jest nim tak bardzo zauroczona, że nie chce być tylko przyjaciółką czy dziewczyną od pisania tekstów. „Maybe Someday” od początku wypełniona jest muzyką. Świetnym pomysłem było zamieszczenie kodu QR na początku książki, który od razu po jego odczytaniu przenosi czytelników do soundtracku utworów z książki. Przyznam, że piosenki te umilają czytanie. Pod tym względem książka może spodobać się tym, którzy lubią łączyć czytanie ze słuchaniem muzyki. W powieści jest wiele momentów chwytających za serce i wywołujących wzruszenie.

Colleen Hoover pokazała, w jaki sposób osoby niepełnosprawne tworzą muzykę i kochają. Także ważnym przesłaniem tej książki jest, myśl że dorastanie wiążę się mocno z podejmowaniem ciężkich i ważących na dalszym życiu decyzji. Cieszę się, że już niedługo będę mogła przeczytać kontynuację „Maybe Now”, która mówi o dalszych losach Ridge’a i Sydney. Ta książka zainspirowała mnie bardzo do sięgnięcia po inne tytuły tej autorki np.: It Ends With Us, Ugly Love.

Angeliki Gmyz z kl. 2 TI (Technikum Informatyczne) w ZSZiO w Nidzicy.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5