Nidzica czeka na obwodnice
2023-07-24 07:00:00(ost. akt: 2023-07-19 12:58:47)
Z 51 obwodnic w kraju, które mają być wybudowane w ciągu dróg wojewódzkich, dwie mają powstać na Warmii i Mazurach, a konkretnie w Kętrzynie i Nidzicy. Samorząd województwa dostał dofinansowanie na obwodnice, ale do obu inwestycji jeszcze daleko. Dlaczego?
W kraju są dwa rządowe programy budowy obwodnic. Jeden zakłada budowę 100 obwodnic na drogach krajowych, a drugi – budowę kolejnych 51 w ciągu dróg wojewódzkich. Na ten drugi rząd przyznał ponad 4,5 mld zł dofinansowania w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Dzięki tym inwestycjom ruch z centrów miast ma być wyprowadzony na nowo wybudowane obwodnice.
Maksymalny poziom dofinansowania inwestycji to 80 proc. kosztów. Na liście 51 obwodnic znalazły się dwie z Warmii i Mazur, a mianowicie Kętrzyna i Nidzicy. W przypadku Kętrzyna chodzi o budowę drogi wojewódzkiej stanowiącej obejście miasta, zaś Nidzicy o wybudowanie obwodnicy w ciągu drogi wojewódzkiej nr 545. Na te dwa zadania samorząd województwa otrzymał pod koniec 2021 roku dofinansowanie. Na budowę obwodnicy Nidzicy: prawie 25 mln zł, a na obwodnicę Kętrzyna: 63 mln zł. Choć obwodnica Nidzicy miała być jednak gotowa w 2024 roku, a Kętrzyna – rok później, to nie wiadomo nawet, kiedy ruszą prace.
Dlatego niektórzy mają obawy co do tych inwestycji. — Zarząd województwa nie przykłada należytych starań do tego, żeby te inwestycje zrealizować — uważa Paweł Czemiel, radny wojewódzki PiS i doradca ministra infrastruktury. — Obawiam się, że obwodnice mogą podzielić los projektów zgłoszonych do programu „Kolej Plus”, czyli linii 223 i linii 41. Efekt jest taki, że w ramach programu „Kolej Plus” w Polsce będą realizowane 34 projekty, ale żaden w województwie warmińsko-mazurskim.
Zarząd województwa zapewnia, że projekty drogowe będą realizowane, trwają prace projektowe, ale problemem są pieniądze, bo ceny na rynku budowlanym poszły w górę, i wstępne szacunki nijak mają się do rzeczywistości. Koszty inwestycji bowiem znacznie wzrosły.
— Dostaliśmy 50 proc. dofinansowania kosztów — tłumaczy Marcin Kuchciński, wicemarszałek województwa. — Ale już wiemy, że inwestycje będą droższe. Szukamy więc dodatkowych środków, które pozwolą sfinansować budowę obu obwodnic. Na pewno nie odkładamy na bok tych inwestycji. A obawy zawsze są. Tak samo jak jest obawa, że nie powstanie S16, czy północna obwodnica Olsztyna. Ale robimy wszystko, żeby te dwie obwodnice powstały.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez