Postępowanie w sprawie S16 na odcinku Mrągowo-Ełk po raz kolejny przedłużone

2023-11-30 17:15:17(ost. akt: 2023-11-30 16:20:50)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: GDDKiA

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie po raz kolejny przedłużyła postępowanie w sprawie decyzji środowiskowej dla odcinka S16 od Mrągowa do Ełku. Tym razem do końca stycznia przyszłego roku.
W grudniu miną trzy lata, jak drogowcy złożyli wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie o wydania decyzji środowiskowej dla wybranego odcinka S16 od Mrągowa do Ełku. Postępowanie w tej sprawie było przedłużane, ostatnio do 30 listopada. Teraz stało się podobnie.

— Postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie drogi ekspresowej S16 na odcinku Mrągowo-Orzysz-Ełk zostało przedłużone do 31 stycznia 2024 roku —  poinformowała Justyna Januszewicz, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.

Trudno wyrokować, czy to ostateczny termin. Wiemy, że prace RDOŚ dotyczą zarekomendowanego przez GDDKiA wariantu przebiegu S16, a nie innych. Co może zrobić RDOŚ? Otóż może wydać decyzję pozytywną dla rekomendowanego wariantu, ale może też wybrać inne rozwiązanie.

Za zgodą GDDKiA może wydać decyzję środowiskową dla racjonalnego wariantu alternatywnego lub racjonalnego wariantu najkorzystniejszego dla środowiska. W przypadku braku możliwości realizacji przedsięwzięcia w tych wariantach oraz w przypadku braku zgody drogowców na wskazanie w decyzji wariantu dopuszczonego do realizacji RDOŚ odmawia zgody na realizację przedsięwzięcia.

Jeśli decyzja będzie pozytywna to można się spodziewać, że zostanie zaskarżona przez przeciwników budowy, bo jak są zwolennicy budowy drogi, widząc w tym szansę na rozwój wschodniej części regionu, tak też są nieliczni, ale głośni jej przeciwnicy, którzy uważają, że droga zniszczy Mazury.

Choć o budowie szesnastki mówi się od wielu lat, to nigdy jeszcze sprawy drogi nie zaszły tak daleko. Bo jest wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, budowa S16 znalazła się w w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do 2030, co oznacza, że inwestycja ma zapewnione finansowanie?

Problemem są procedury, żmudne, czasochłonne, które opóźniają wydanie decyzji, ale tu nie ma drogi na skróty.

Niedawno weszła w życie nowelizacja ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw. Ustawa zwana potocznie „ocenową” zakłada, że dla wybranych inwestycji nie trzeba będzie uzyskiwać decyzji środowiskowych. Wystarczy postanowienie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, którego nie będzie można zaskarżyć. O tym, jakie inwestycje są strategiczne, będzie decydowała Rada Ministrów. Ustawa ma przyspieszyć procesy wydawania decyzji środowiskowych, przygotowywania i realizacji inwestycji, w tym liniowych, takich jak: drogi, inwestycje wodne i przeciwpowodziowe, a także te związane z obronnością państwa.

Jak podkreślali politycy PiS, uznanie S16 za drogę strategiczną, drogę rokadową, czyli ważną dla naszej obronności, pozwoliłoby więc zamknąć procedury związane z kwestiami środowiskowymi i ogłosić wreszcie przetarg na budowę drogi w dawno już wybranym wariancie. Problem w tym, że nie m jeszcze rozporządzenia do ustawy, to szef MON nie może wystąpić o z wnioskiem o uznanie S16 jako drogi ważnej dla obronności.

Zgodnie z planami droga przez Wielkie Jeziora Mazurskie miałaby być budowana w latach 2026-2028. Szacowany koszt to 5,7 mld zł.

Obecnie w budowie jest odcinek S16 od Borek Wlk. do Mrągowa, ma być gotowy w pierwszym półroczu 2024 roku, a niebawem ma zacząć się rozbudowa szesnastki do dwóch jezdni na odcinku od Olsztyna do Biskupca. Tu nie będzie problemów, bo jest już decyzja środowiskowa.

Andrzej Mielnicki

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5