Smaki i pasje Bogusi Szpandowskiej

2020-11-29 16:00:00(ost. akt: 2020-11-27 10:16:18)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Pracuje w Nidzickim Ośrodku Kultury, śpiewa w kapeli ludowej Berklejdy, prowadzi grupę wokalną Shine, a do tego jeszcze gotuje i fotografuje. Swoją pasją dzieli się z innymi. Rozmawiamy z Bogusią Szpandowską- kobietą wielu talentów.
Trzeba przyznać, że zdjęcia upichconych przez Bogusię potraw mogą przyprawić o szybsze bicie serca. Od kilku lat dzieli się nimi na swoim blogu "Smaki i pasje".

— Zaczęło się od profilu na Instagramie, który prowadziłam przez cztery lata. Niestety, wiąże się z tym niezbyt miła historia. Ktoś dwukrotnie włamał mi się na konto. Pamiętam dzień, kiedy byłam w pracy, na dożynkach, nie zaglądałam przez kilka godzin w telefon. Kiedy po występie zeszłam ze sceny, patrzę, a mojego konta nie ma. Ktoś je skasował. Aż zachciało mi się płakać, cztery lata pracy, zdjęć, poszły w zapomnienie — wspomina Bogusia. Szybko jednak podniosła się po nieprzyjemnej sytuacji i założyła nowe konto. Za drugim razem wszystko poszło sprawniej, bo już znała instagram — To właśnie internauci zaczęli zachęcać mnie do pisania bloga. Podjęłam wyzwanie, trochę podpowiada mi syn, a nieco wskazówek wyszukuję w internecie — przyznaje.

Bogusia wspomina, że od zawsze lubiła gotować. — Moje babcie zawsze dobrze gotowały; babcia od strony taty pichciła potrawy mączne: kluchy, pierogi, a babcia od strony mamy dobrze gotuje do dziś, mimo że ma już ponad 90 lat. Za to mama cudownie piekła wspaniałe ciasta. Ja lubię gotować wszystkie potrawy, jednego dnia mam ochotę na słodkie, drugiego na ostre (to częściej). Nieco gorzej idzie z wypiekami, chociaż oczywiście sernik czy szarlotkę zrobię — mówi Bogusia.

I dodaje, że lubi jeść raczej niesłodko, a preferuje pikantne potrawy. — Nie mam też swojego ulubionego dania, chociaż jako pierwsze przyszły mi do głowy pierogi ruskie. Mama ich raczej nie robiła, ale to co "mączne" mieliśmy właśnie u babci — przyznaje Bogusia. Doskonale pamięta też jedną z pierwszych potraw, które musiała przyrządzić. Był to gulasz... z sarniny.

— Miałam wtedy jakieś 12 lat, byłam już dużą panną (śmiech) i mama zleciła mi zrobienie gulaszu z sarniny. Ale wyszedł chyba dobrze, bo nie pamiętam, żeby ktoś narzekał — śmieje się. Mniej więcej w tym okresie, wspólnie z koleżanką eksperymentowały w kuchni.

— Chodziłyśmy wtedy do podstawówki i po szkole, z koleżanką Sylwią, z którą z resztą wspominamy te chwile do dziś, wracałyśmy i wydziwiałyśmy (śmiech). Pamiętam, jak robiłyśmy taką czekoladową chmurkę, puszystą, zrobioną z ubitych białek. Trzeba było wstawić ją później do zamrażalnika. Ale wspomnienia pozostały super — podkreśla. Przyznaje, że z tym gotowaniem mogło być trochę tak, że rodzice chcieli ją czymś zająć.

— Byłam bardzo żywiołowym dzieckiem, do późna biegałam po dworze, chodziłam po drzewach. Kiedy panował stan wojenny, pamiętam jak milicja mówiła przez megafon: ,,dziewczynka w czerwonej kurteczce, niech idzie do domu, bo już godzina policyjna" (śmiech). W wolnych chwilach Bogusia chętnie ogląda programy kulinarne. Są dla niej inspiracją, ale także rozrywką. Ceni Magdę Gessler, Nigele Lowson, Mikołaja Reja, a o porady kulinarne pyta babci, a czasem Tadeusza Müllera.

zl

Więcej kuchennych inspiracji:
https://smakiipasje.pl
Instagram: smaki_i_pasje


Przestańmy oceniać - zacznijmy doceniać: na łamach "Naszej Gazety Nidzickiej" pokazujemy ciekawych ludzi z powiatu nidzickiego. Znasz kogoś o kim warto napisać? Napisz do nas: nidzica@gazetaolsztynska.pl. Mile widziane uzasadnienie.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kobieta, która gotuje #3037485 | 5.173.*.* 10 sty 2021 16:57

    Kobieta, która gotuje to istny skarb w dzisiejszych czasach, to nie to co inne "nowoczesne" do męża: zrób sobie sam. A i przy okazji gotowania taka kobieta trochę posmakuje, trochę podje i kochanego ciała mężowi przybywa. To kochają mężczyźni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5