Zarządy Wspólnot zamierzają walczyć z Działdowszczyzną

2014-05-15 18:38:14(ost. akt: 2014-05-15 19:47:21)

Autor zdjęcia: Archiwum

Zarządcy nidzickich wspólnot mieszkaniowych załamują ręce. Ekologiczny Związek Gmin Działdowszczyzna, powołując się na ustawę, żąda od nich zapłaty za odbiór odpadów od wszystkich mieszkańców. — Ale jak mamy to zrobić, skoro mieszkańcy nie płacą, a ustawa nie daje nam żadnych „środków”,  którymi moglibyśmy ich do tego zmobilizować — pytają zarządcy.
Zarządcy nidzickich wspólnot mieszkaniowych czują się oszukani. — Od początku wmawiano nam, że ustawa ma połączyć śmieci z osobami, do których należą, ale w praktyce wygląda to zupełnie inaczej — tłumaczy Agnieszka Janusz, zarządca jednej ze wspólnot. — Ustalenia były inne, każdy miał płacić za siebie, a teraz dostajemy monity i wezwania do zapłaty. Straszą nas komornikiem — dodaje.

Jan Jabłonowski mówi, że dostają pisma, które nawet nie są skierowane do konkretnych osób. — Wezwania do zapłaty adresowane są po prostu na zarząd — wyjaśnia. Sytuacja się nie zmienia, mimo iż zarządcy już kilkakrotnie spotykali się z przewodniczącym Działdowszczyzny. 
 

Mają egzekwować,
ale nie mają prawa

EZG Działdowszcyzna żąda od zarządów zapłaty za odbiór odpadów od wszystkich mieszkańców ich wspólnot, którzy złożyli deklarację. — Niektórzy nasi mieszkańcy deklaracje złożyli indywidualnie i tak samo też płacą. Nie jesteśmy w stanie określić ilu ich jest, a Działdowszczyzna podaje nam tylko kwotę zaległości — wyjaśnia Marek Wenta. Dodaje, że inną sprawą jest to, że nie mają żadnych środków, żeby zmobilizować mieszkańców do płacenia.

— Nie możemy wysyłać ponagleń, nachodzić ludzi czy podać ich do sądu za to, że nie płacą za śmieci, ponieważ obowiązek ten ustawa nakłada na burmistrza, a w związku z tym, że gmina obowiązki związane z odpadami przekazała Działdowszczyźnie, na Działdowszczyznę — mówi. Wszyscy zarządcy zgodnie przyznają, że ściągalność opłat za odbiór odpadów byłaby większa, gdyby mieszkańcy rozliczali się indywidualnie. 
 

Anonimowe pisma

W ostatnim czasie na klatkach wspólnot  mieszkaniowych pojawiły się kartki informujące o tym,  że pieniądze za gospodarowanie odpadami komunalnymi należy wpłacać u osoby sprawującej zarząd nieruchomością lub przelewem na jej konto. Opłaty wpłacane bezpośrednio na konto Działdowszczyzny będą zwracane na konto nadawcy.

— Nie ma na niej ani podpisu, ani żadnej pieczątki. Takie pismo mógłby napisać każdy — mówi Andrzej Jabłonka, zarządca największej nidzickiej wspólnoty. Dodaje, że brakuje również adresata, więc tak naprawdę pisma nie mają żadnej wartości. Sposobem dostarczenia tych wiadomości jest  zaskoczony również przewodniczący EZG Działdowszczyzna, Kazimierz Kordecki. — Mieszkańcy mieli otrzymać tę wiadomość do rąk własnych, najwidoczniej ktoś popełnił błąd — wyjaśnia.
 


Walka z wiatrakami


Mieczysław Niedźwiecki, kierownik referatu ds gospodarki komunalnej Działdowszczyzna mówi, że ustawa jednoznacznie określa, że jeżeli nieruchomość jest zabudowana budynkami wielolokalowymi, w których ustanowiono odrębną własność lokali, obowiązki właściciela nieruchomości obciążają osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną. — Zarządy złożyły deklarację i na tej podstawie są rozliczane. Nic więc dziwnego, że jeśli nie otrzymamy zapłaty wysyłamy monity — wyjaśnia. Jednocześnie dodaje, że problem mają jedynie nidzickie wspólnoty.

— Do Działdowszczyzny należy 12 samorządów, m.in. Nidzica, Działdowo, Lubawa i Lidzbark. Nikt z rozumieniem tej ustawy nie ma żadnego problemu i zobowiązania za swoich mieszkańców przekazuje nam terminowo i niemal w 100 % — zaznacza.


Okazuje się jednak, że tak różowo nie jest. Anna Pernak, zarządzająca kilkoma działdowskimi wspólnotami mówi, że przechodziła przez to samo, co nasi zarządcy. — Przez pierwszy miesiąc przekazywaliśmy Działdowszczyźnie jedynie środki, które przekazali nam mieszkańcy — tłumaczy. Nie było tego zbyt wiele, więc również otrzymali wezwania do zapłaty. — Rozmawialiśmy, próbowaliśmy przekonywać do tego, aby traktowano nas tak jak spółdzielnie i każdego mieszkańca rozliczano indywidualnie. Niestety to jak walka z wiatrakami, więc się poddaliśmy — dodaje. Opłatę za śmieci doliczają do wysokości czynszu.

Kamila Oczkowicz

Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mieszkaniec #1396456 | 83.9.*.* 15 maj 2014 21:02

    walczyć ? przecież "działdowszczyzna " to twór stworzony przez burmistrzów , nie można pokojowo ?:)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ser #1396469 | 46.186.*.* 15 maj 2014 21:12

      Dla kogo ta działdowszczyzna ? Ma służyć ludziom i burmistrz Szypulski powinien zadbać o interesy nidziczan. Póki co wsadził do działdowszczyzny na posadkę księgowej Nasiadkę byłą wiceburmistrz i swoją przyjaciółkę. Mieszkańców ma w d....

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Lokator #1396533 | 31.61.*.* 15 maj 2014 22:48

        Do tej pory za smieciplacilo się do Zarządcy i było to najlepsze a teraz mamy t o robić sami , dlaczego. Za co biorą pieniądze od nas Zarządcy??

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. PŁACIC #1396655 | 88.156.*.* 16 maj 2014 09:04

          płace uczciwie każdego miesiąca za śmieći ale jak sie słyszy dużo ludzi nie płaći dlaczego co robią ludzie ratusza z burmistrzem na czele żeby ludzie płacili ,chyba nic.?

          Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

        2. Jasiu #1396708 | 188.146.*.* 16 maj 2014 10:27

          Panie Jabłonowski... Jak się robi takie rzeczy to się o nich głośno nie mówi. Deklaracja jest złożona przez zarząd czyli osobę prawną, która w tym momencie staje się płatnikiem. Jeżeli zobowiązanie płatnika płaci inna osoba to jest to niezgodne z przepisami. Tak samo jak księgowanie tego i nie zwracanie. Pisząc o tym publicznie wystawiacie siebie i związek na kontrole z odpowiednich urzędów... Chyba że o to komuś chodzi.. Mam trochę wspólnego z podatkami i włos mi się na głowie jeży jak czytam takich poszkodowanych ;)

          Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (21)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5