Koń uwięziony w studni - nietypowa akcja strażaków

2015-05-18 15:41:20(ost. akt: 2015-05-18 18:01:21)

Autor zdjęcia: asp.sztab. I.Kraszewski/ st.str.Robert Bryl

17 maja, około 18.40 dyżurny Stanowiska Kierowania KP PSP w Nidzicy odebrał niezwykły telefon z prośbą o pomoc w uwolnieniu konia uwięzionego w studni w Wietrzychowie.
Po dojeździe na miejsce ratowników JRG PSP w Nidzicy okazało się, że sprawcą zdarzenia jest klacz, która wpadła do podziemnego zbiornika ściekowego. Zwierzę znalazło drogę do zbiornika przez jeden z dwóch wystających, wąskich włazów, przez który wsunęło się najprawdopodobniej tyłem. Klacz próbowała samodzielnie wydostać się z pułapki, jednak próby te skazane były na niepowodzenie ze względu na ograniczoną możliwość ruchu oraz betonowe płyty blokujące jej grzbiet. Dodatkowo zbiornik wypełniony był częściowo wodą i szlamem. Powodowało to szybkie zmęczenie zwierzęcia, które grzęzło nie mogąc swobodnie się poruszać.

Przez trzy godziny strażacy przy współpracy z właścicielem, sąsiadami i weterynarzem podejmowali różne próby ratowania. Rozważano m.in. wydobycie przy użyciu pasów przez istniejący otwór włazu. Okazało się to jednak trudne do wykonania ze względu na brak dojścia. Ostatecznie postanowiono o rozebraniu części betonowych płyt przykrywających zbiornik i wyburzono jedną ze ścian. W trakcie wypompowano również zalegającą wodę. Wreszcie, po wykonaniu wykopu zmęczone zwierzę wspierane siłami ratowników oraz osób wspomagających opuściło zbiornik przez utworzone w ten sposób wyjście. Po uwolnieniu klacz opłukano ze szlamu i odprowadzono do stajni.

Działania ratownicze przez cały czas prowadzono pod czujnym okiem weterynarza, który kontrolował stan i bezpieczeństwo zwierzęcia. W chwili obecnej jego życiu prawdopodobnie nic już nie zagraża. O zdarzeniu nidziccy strażacy mówią z satysfakcją, ponieważ niewykluczone, że oprócz klaczy udało się również uratować życie źrebięcia, które podczas akcji znajdowało się w jej brzuchu.


Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. nidziczanin #1738377 | 213.158.*.* 20 maj 2015 18:25

    kiedy burmistrz zacznie naprawiać krzywdy wyrządzone mieszkańcom przez poprzednia władzę

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. noooo #1737769 | 88.199.*.* 20 maj 2015 01:17

    w końcu za robotę się wzieli! Szacunek dla konia, strażaków i bezmyślnego właściciela, co by w to miejsce dziecko nie wpadło, które jest bardziej pomysłowe od konia! Zapytam się, czy koń jest mądrzejszy od człowieka?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. lekarz weterynarii #1737045 | 88.156.*.* 19 maj 2015 05:59

      WETERYNARZ TO --------- LEKARZ WETERYNARII PANIE REDAKTORZE I MODERATORZE !!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. aro #1736953 | 89.228.*.* 18 maj 2015 22:00

        Pełen szacunek Panowie strażacy i pozostali również w tej akcji chylę czoła

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

      2. jaja #1736927 | 37.24.*.* 18 maj 2015 21:22

        A może by tak redakcja napisała o tym jak bandyta na jednej z nidzickich dyskotek dzgnoł człowieka nożem , a nasza jakże dzielna policja jak zwykle nie może złapać bandyty !!!

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (8)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5