Zwyrodnialec strzela do kotów
2015-08-11 09:40:00(ost. akt: 2015-08-11 10:55:41)
Polowań na zwierzęta domowe w gminie Nidzica ciąg dalszy. Tym razem ktoś postrzelił kota z ulicy Żwirowej. — Nasza kotka wróciła ze spaceru zakrwawiona — relacjonuje właścicielka czworonoga. — Prosiliśmy weterynarza, żeby ją ratował, to przecież członek naszej rodziny — dodaje kobieta. W ciele zwierzęcia znaleziono 3 śruty — jeden był nowy, dwa pozostałe tkwiły tam od dłuższego czasu.
Polowania na czworonogi w Nidzicy trwają już od kilku lat. — W ciągu roku średnio trafiają do nas 3-4 postrzelone zwierzaki. W 90 procentach są to koty, ale zdarzają się również psy — mówi lekarz weterynarii z Nidzicy, Jacek Kopczyński. - Podejrzewam, że część postrzelonych czworonogów nawet do nas nie dociera tylko umiera gdzieś na ulicy - dodaje. Sadystów, którzy strzelają do bezbronnych zwierząt rzadko udaje się złapać.
"Myśleliśmy, że kotka została pogryziona"
— W niedzielny wieczór kotka wróciła ze spaceru zakrwawiona, myśleliśmy, że została pogryziona, ale weterynarz zdiagnozował postrzał z wiatrówki — wspomina mieszkanka ulicy Żwirowej. Kobieta chce zachować anonimowość. — Ludzie potrafią być mściwi — stwierdza. Okazuje się, że to nie był pierwszy śrut w ciele zwierzaka. — Kot trafił do nas w z okrągłym otworem w ciele. Po wykonaniu zdjęcia stwierdziliśmy, że został postrzelony. I to niejednokrotnie - mówi lekarz weterynarii.
— W jego ciele zlokalizowaliśmy trzy śruty, jeden z nich znajduje się w okolicach serca, kolejne są zlokalizowane przy kręgosłupie i w obrębie jamy brzusznej — dodaje Jacek Kopczyński. — Co ten kot jest winny? — zastanawia się jego opiekunka. Zwierzaka czeka długie leczenie, jednak przeprowadzenie operacji jest zbyt ryzykowne. Lekarz po konsultacji z właścicielem czworonoga postanowił nie usuwać śrutu. — Na tę chwilę bezpieczniejsze jest pozostawienie śrutu, bo zabieg jest zbyt ryzykowny - mówi Jacek Kopczyński — Byłaby to operacja na otwartej klatce piersiowej, musielibyśmy przeciąć żebra, a kot byłby podłączony do respiratora. To niesie ze sobą duże ryzyko. Jednak pozostawiony śrut to tykająca bomba — dodaje.
Postrzelonych zwierząt jest więcej
Nie jest to odosobniony przypadek, czworonogi w Nidzicy są traktowane jak żywe tarcze. Niektóre z postrzelonych zwierząt umierają. — W przychodni mieliśmy kiedyś psa, któremu nabój uszkodził rdzeń kręgowy i zwierzak doznał paraliżu - wspomina Jacek Kopczyński. — Pamiętam też przypadek psiaka postrzelonego z broni myśliwskiej, który również nie przeżył — dodaje nidzicki lekarz weterynarii. — Ustawa o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami przewiduje do roku pozbawienia wolności — mówi oficer prasowy nidzickiej policji, Izabela Demska. W 2012 roku zgłoszono nam 2 podobne sprawy, w 2013 — 4, a w 2014 roku prowadziliśmy 6 takich przypadków — wyjaśnia policjantka. — Podejrzewamy jednak, że jest ich dużo więcej, tylko nie są one zgłaszane. — Mieszkańcy muszą mieć świadomość, że czyny przeciwko zwierzętom są karalne — mówi.
PC
Przez znęcanie nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień. Oprócz rażących zachowań, jak bicie czy okaleczanie zwierzęcia ustawa o ochronie zwierząt wskazuje również inne zachowania które uznawane są za znęcanie, m.in.:
>> umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, przycinanie psom uszu i ogonów (kopiowanie);
>> używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć;
>> złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
>> utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,
>> wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu;
>> porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź inną osobę pod której opieką zwierzę pozostaje.
Ilość prowadzonych spraw o znęcanie się nad zwierzętami w powiecie nidzickim:
2013 — 4 sprawy
2014 — 6 sprawy
2015 — 2 sprawy
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (35) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
JO #1792982 | 88.156.*.* 12 sie 2015 09:14
niech się straż miejska zajmie bezdomnymi ktorzy sypiają na ławkach przy Jagiełły , piją piwko w miejscu publicznym żebrzą kase od ludzi
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
super mariusz #1792268 | 5.172.*.* 11 sie 2015 10:15
Dla mnie to niewyobrażalne, przecież to są bezbronne istoty. Żyją między nami tak jak my między nimi więc powinniśmy respektować prawa wszystkich istot zdolnych do odczuwania bólu i cierpienia.
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
Ja #1792464 | 82.30.*.* 11 sie 2015 13:52
Mam pomysł teraz na niego zapolujemy kto chętny?
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Marek #1792353 | 94.254.*.* 11 sie 2015 12:09
Psychopata, żaden normalny człowiek by tego nie zrobił. Zaczyna od zwierząt, skończy na sąsiadach. Policja nie powinna bagatelizować tej sprawy tylko spiąć pośladki i ukarać przykładnie tego sadyste.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
mega #1792349 | 81.190.*.* 11 sie 2015 12:06
Proszę wydać zezwolenie na odstrzał tego zwyrodnialca, ewentualnie narzucić obowiązek łapania gryzoni.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz