6-latki nie chciały iść do szkoły

2015-09-04 16:50:00(ost. akt: 2015-09-04 18:13:55)

Autor zdjęcia: Photl.com

1 września to dla wielu dzieci koniec wakacyjnej laby. W tym roku w szkolnych ławkach obowiązkowo zasiadły też 6-latki. Jednak nie wszystkie. Część uczniów uzyskała odroczenie. - Wpłynęło do nas 80 wniosków, zdecydowaliśmy o wydaniu 43 odroczeń - mówi dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Nidzicy, Jan Żeszko.
W lipcu nidzicka poradnia przeżywała prawdziwe oblężenie. - W pierwszej połowie miesiąca wszystkie wnioski zostały rozpatrzone. W sierpniu wpłynęło do nas kilka dodatkowych podań, które przeanalizowaliśmy w ciągu kilku dni - podkreśla Jan Żeszko. - Powody są bardzo różne. Nie da się ich uogólnić. Każdy przypadek należy analizować indywidualnie - dodaje dyrektor nidzickiej poradni. W tym roku do pierwszej klasy w gminie Nidzica pójdzie 310 uczniów. - Utworzonych zostało 16 klas pierwszych, wśród pierwszoklasistów będzie 205 sześciolatków - mówi dyrektor ZOOIS w Nidzicy, Małgorzata Sawicka.

Jak szkoła wpływa na 6-latka?

- Należy zaznaczyć, że dziecko dojrzałe do podjęcia obowiązku szkolnego to takie, które m.in. zainteresowane jest uczeniem się, respektuje zasady życia społecznego, podtrzymuje własną aktywność celem doskonalenia posiadanych umiejętności - mówi mówi psycholog Magdalena Żukowska. Wszystkie te aspekty można właściwie zaobserwować i trenować podczas zabawy ze swoim dzieckiem, która jest dominująca aktywnością sześciolatka - dodaje. Pójście do szkoły 6-latków ma wpływ na ich proces rozwojowy. - Patrząc na to przez pryzmat psychologii rozwojowej trudno jest określić jednoznacznie, czy jest to tylko wpływ pozytywny czy negatywny. Zależy to od różnorodnych czynników środowiskowych oraz predyspozycji indywidualnych dziecka - akcentuje Magdalena Żukowska psycholog w nidzickiej poradni. - Podjęcie nauki w wieku 6 lat jest korzystne z uwagi na wykazywaną ciekawość świata, wysokie możliwości poznawcze dziecka a jednocześnie niesie za sobą ryzyko utraty stabilności emocjonalnej właściwej dla wieku, obniżenia samooceny, wystąpienia zaburzeń zachowania wywołanych niemożnością sprostania szkolnym wymaganiom - wylicza.

Rodzice są zaniepokojeni

Debiut dziecka w roli ucznia to stres dla wszystkich rodziców niezależnie od wieku malucha. Jednak mamy 6-latków mają najwięcej obaw. - W tym roku moja córka idzie do pierwszej klasy, to dla naszej rodziny spory stres, bo tak naprawdę w tym wieku powinna jeszcze beztrosko bawić się w przedszkolu - przyznaje mama 6-letniej Oliwii. - Posyłanie dziecka do szkoły tak wcześnie jest niepotrzebne. Państwo coraz bardziej ingeruje w nasze życie. To ja powinnam decydować, czy moje dziecko jest gotowe na pójście do szkoły tak wcześnie, to ja obserwuję je na co dzień - mówi mama 5-letniego Kacpra, który za rok powinien pójść do pierwszej klasy. - W tej chwili nie wyobrażam sobie, żeby mój syn w przyszłym roku zasiadł w szkolnej ławce - dodaje stanowczo.

Zdanim MEN

Za sprawą inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy do debaty publicznej ze zdwojoną siłą powrócił temat 6-latków w szkołach. Prezydent chce zapytać nas o to w referendum. Na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej "Mam 6 lat" możemy przeczytać 12 argumentów przemawiających za posłaniem 6-letniego dziecka do szkoły. Wśród nich podkreśla się inne państwa europejskie w których 6-latkowie z powodzeniem uczą się w I klasach. Joanna Dębek, rzecznik prasowy MEN zaznacza także, że lekcje w najmłodszych klasach prowadzi się poprzez zabawę, a sami rodzice są zadowoleni ze szkół. Podaje także, że młodsze dzieci nie odbiegają w nauce od swych starszych kolegów. Wskazano także ogromny problem, jaki dla systemu oświaty stanowiłoby wycofanie się z reformy.



Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Esel Eschek pole #1808834 | 94.114.*.* 4 wrz 2015 21:33

    Moje wnuki poszli od 6 roku do pierszej klasy i nie narzekaly obecne sa w drugej klase i czytaja bardzo dobrze po niemiecku i juz prubuja czytac po Polska.Ja mam 2 klasy polskiej szkoly i tez pojmaje po polska.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Reminder #1808907 | 5.172.*.* 4 wrz 2015 23:46

      Szkoda dzieci i ich dzieciństwa. A pomyśleć, że wszystko przez chorych politykierów myślących tylko jak szybciej wprowadzić pracownika na rynek pracy i jak łatać dziurę budżetową, którą tak nachalnie poszerzają. Platforma Obłąkanych.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. wret #1808941 | 83.9.*.* 5 wrz 2015 06:31

        precz z platformą jak powiedział Piotrek Duda

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. Andrzej #1808952 | 88.156.*.* 5 wrz 2015 07:25

          wnuczka w Anglii poszła szkoły w wieku 6 lat i w ciągu roku nauczyła się angielskiego . Nie było żadnego stresu , a do szkoły chodziła z przyjemnością . Wszystko zależy od nauczycieli i ich podejścia do dziecka .

          Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. Radek #1808970 | 213.241.*.* 5 wrz 2015 08:22

            chodzi tylko o to żeby rok wcześniej zacząć i skończyć edukację a co z tym idzie rok wcześniej iść do pracy i płacić podatki. Wiek emerytalny wydłużają a pracować trzeba zacząć wcześniej. Ot cała tajemnica. Dobro dzieci kto by się tym przejmował

            odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

            Pokaż wszystkie komentarze (26)
            2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5