Pogubił się na S7 i jechał pod prąd

2016-05-09 13:08:23(ost. akt: 2016-05-09 12:44:21)

Autor zdjęcia: mat. WITD

Zdarza się kierowcom jechać pod prąd na rondach (zwłaszcza po herbatce z "prądem"), zdarza się wjeżdżać pod prąd na autostradę i drogi ekspresowe. Tłumaczą się, że źle skręcili, nie zauważyli znaków... Tym razem niebezpieczeństwo na S7 pod Nidzicą spowodował kierowca volkswagena.
Osobówkę jadącą po niewłaściwej stronie dwujezdniowej drogi ekspresowej numer 7 zauważył zespół kontrolny Inspekcji Transportu Drogowego. W związku z realnym zagrożeniem bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu, inspektorzy zatrzymali kierowcę i powiadomili policję.

Nie często udaje się złapać "zagubionych" na drogach szybkiego ruchu kierowców. Zwykle udaje im się powrócić na właściwą ścieżkę, zanim na miejsce dotrze policja. Alarmują inni kierowcy, którzy są zaskoczeni widokiem jadącego pod prąd auta.


Jeszcze rzadziej tych "zamyślonych" udaje się nagrać. Rok temu kierowcę, który jechał pod prąd drogą ekspresową S7 w okolicach Elbląga nagrał jeden z naszych czytelników i postanowił przesłać nam film. Ku przestrodze — za kierownicą trzeba mieć oczy wokół głowy, wszystko zdarzyć się może. Kierowcę złapała policja >>> 2,5 promila i bez prawa jazdy. Kierowca hyundaia złapany


Słono zapłacił za jazdę pod prąd 76-letni kierowca forda escorta złapany kilka miesięcy temu na ekspresówce między Elblągiem a Pasłękiem. Nie reagował na sygnały od innych kierowców, którzy m.in. trąbiąc próbowali zwrócić mu uwagę, że źle jedzie. Próbował go zatrzymać instruktor nauki jazdy, który posiada uprawnienia do kierowania ruchem i miał przy sobie pomocnego do tego "lizaka"...

Został ukarany grzywną w wysokości 1000 złotych oraz otrzymał 6 pkt. karnych. Mężczyzna otrzymał także zakaz kierowania samochodem przez 13 miesięcy, co oznacza, że po upływie tej kary, zgodnie z przepisami, będzie musiał ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy. >>> 76-letni kierowca ukarany za jazdę "ekspresówką" pod prąd. Wyraził żal


Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. cde #1989468 | 178.235.*.* 9 maj 2016 16:08

    A ja w pewien sposób rozumiem jak oni to robią. Najczęściej są to osoby starsze, mniej obyte z nowymi drogami, szybciej poruszającymi się samochodami, węzłami (skrzyżowaniami) o zdecydowanie większej powierzchni. Taki gość spanikuje (wystraszy się) i jedzie w/g swojego rozumowania. Oznakowanie dróg czasem też niewłaściwe. Np: kilka lat temu jadąc z Poznania do Olsztyna nie zauważyłem zjazdu z A1 na Olsztyn. Zjechałem kolejnym i pytam pobierającą opłatę czy takowy zjazd istnieje. Tak, tylko nie jest oznakowany. Teraz już jest. Sytuacja odwrotna. To samo miejsce. Jest tablica zalecająca objazd do Poznania ale wskazującej zjazd już nie ma. Czy tak ciężko dopisać do Torunia i Bydgoszczy Poznań ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. ja pierdolję #1989370 | 88.156.*.* 9 maj 2016 13:36

    co za TROLLL

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Dureń #1989428 | 88.156.*.* 9 maj 2016 14:56

      w dodatku jechał tym teoretycznie szybszy pasem...

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. ada #1989802 | 195.60.*.* 10 maj 2016 08:21

        Najlepsze ze taki dziad albo kobieta UPARCIE kontynuują jazdę olewając zupełnie to co się dzieje dookoła w tym sygnały dzwiękowe/świetlne od innych. Jaki problem zjechać na pobocze, poczekać i zawrócić? NIE BĘDĘ KONTYNUOWAŁA JAZDĘ AZ KOGOŚ ZABIJĘ

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      2. allsteen #1989453 9 maj 2016 15:39

        Nigdy tego nie zrozumiem jak oni to robią. Przecież wszystkie zjazdy i wjazdy na autostrady czy drogi ekspresowe są tak wyprofilowane, żeby własnie nie pojechać pod prąd, bo jazda pod prąd wymagałaby praktycznie zawrócenia pojazdu. Więc nie za bardzo dowierzam w te wszystkie tłumaczenia, że to dzieje się przypadek czy przez nieuwagę. Raczej skłonny byłbym twierdzić, że większość takich przypadków dzieje się z premedytacją, bo jakiś dureń chce mieć bliżej.

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (9)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5