Przyjechała z chorą córką na pogotowie, a tam nikogo nie było

2016-07-29 19:00:00(ost. akt: 2016-07-30 09:33:27)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Do naszej redakcji zadzwoniła oburzona mama, która poinformowała nas o tym, że około godz. 3 w nocy z gorączkującą 2,5- letnią córką przyjechała na pogotowie ratunkowe, aby lekarz przebadał dziecko.
— Drzwi do szpitala były otwarte. Weszliśmy, ale nikogo ani w dyżurce, ani w gabinecie lekarskim, ani w innych pomieszczeniach na dole nie znaleźliśmy. Czekaliśmy ponad pół godziny i nikt się nie pojawił. Nie było komu udzielić dziecku pomocy. Wróciliśmy do domu i z dzieckiem jedziemy do lekarza do Kozłowa, bo wiemy, że tam udzielą mu pomocy — mówiła.

O wyjaśnienie sytuacji zwróciliśmy się do nidzickiego ZOZ-u. Dostaliśmy następującą odpowiedź: W odpowiedzi na Pani maila z dnia 20.07.2016r. w imieniu Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nidzicy uprzejmie informuję, iż skargi niezawierające imienia i nazwiska oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez rozpoznania (podstawa prawna: § 8 ust. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 8.01.2002r. w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków, Dz.U. z 2002r. Nr 5 poz. 46.)

Jednocześnie informuję, iż przeprowadzono postępowanie wyjaśniające dotyczące sytuacji opisanej przez Panią w mailu i zwrócono uwagę pracownikom ZOZ w Nidzicy na konieczność stosowania się do obowiązujących w ZOZ w Nidzicy procedur postępowania. Jeśli taka sytuacja miała miejsce – przepraszamy. Przesłaną informację podpisała Agnieszka Malinowska, zastępca dyrektora ds administracyjnych.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. siostra Basen #2036343 | 68.71.*.* 29 lip 2016 20:41

    To w nidzickim szpitalu w ogóle kogoś jeszcze przyjmują? Myślałam, że wszystkich do Działdowa się wozi bo co informacja to 'zawieźli do Działdowa, został przewieziony do Działdowa'. Tutaj u nas to już chyba tylko dogorywających biorą, taki dom niespokojnej starości.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. DOKTOR KIDLER #2036340 | 119.81.*.* 29 lip 2016 20:39

      Pewnie kimali po 2 tygodniach dyżurów w 3 placówkach 24 h na dobę. Powszechnie wiadomo jak pracują łapiduchy. I tak nikt z tym nie zrobi porządku bo to jedna banda i rączka rączkę myje.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    2. mieszkaniec #2036301 | 88.156.*.* 29 lip 2016 19:35

      a gdzie jest artykuł o wypadku na jednym z jezior w okolicy Nidzicy ?? Pieski,kotki ważniejsze niż ludzkie życie ?? W telewizji mówili a nasza lokalna gazeta milczy !!!!!!!!!!WSTYD !!!!!!!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    3. ant #2036283 | 79.185.*.* 29 lip 2016 19:15

      Nidzicki szpitol przyjzny dzieciom ?

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. aaa #2036426 | 109.241.*.* 29 lip 2016 23:10

        Niestety tak jest w szpitalu w nni ja byłam kilka razy i zawsze musiałam długo czekać. A raz pani doktor powiedziała że powinnam się dzieckiem w domu z a jac sama a nie głowę zawracać i ze powinnam się wstydzić ze w ogóle przyjechałam i jaśnie pani zawracam głowę.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (36)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5