NHLPN. Fc Miami traci pierwsze punkty, Żelazno nowym liderem w II lidze

2017-01-08 11:00:00(ost. akt: 2017-01-08 09:51:37)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (7 stycznia) w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 6 kolejkę spotkań w Nidzickiej Halowej Lidze Piłki Nożnej.
Po przerwie świąteczno-noworocznej wznowili rozgrywki piłkarze w Nidzickiej Halowej Lidze Piłki Nożnej.

6 kolejka obfitowała w kilka niespodzianek zwłaszcza na szczeblu II ligi. W meczach I ligi nadal dzielnie radzi sobie beniaminek PKS, a o sporych umiejętnościach sportowych tego zespołu przekonał się dzisiaj Kamet który zaledwie zremisował ten pojedynek z beniaminkiem.

Świetne zawody rozegrali między sobą Agro Partner Old Boys z Cuba Napiwoda i minimalne zwycięstwo tych pierwszych. Alpi Remont Janowiec po wpadce w poprzedni ej kolejce zrewanżował się i pokonał zawsze groźnych Juniorów. Pierwsze punkty stracił lider Fc Miami który zremisował z Isorockiem. W meczu dolnych rejonów I ligi pierwsze ligowe zwycięstwo zanotowali poloniści z Muszak którzy wygrali z Mrówką.

W II lidze prawdziwe przetasowania w tabeli. Aktualny lider Żelazno po zwycięstwie nad meblowcami z MP Popławscy awansował z 5 miejsca aż na fotel lidera tych rozgrywek. Złożyło się na to remisowe spotkanie Kramu ze Stalmotem i porażka Piekarzy z Wolnymi Strzelcami.

Blues Brothers Zagrzewo zremisował 1:1 (0:1) z Katalończykami Działdowo. W 5 min. strzał Kacpra Ciesielskiego z Działdowa broni bramkarz Brothersów Sebastian Chabowski, ale przy dobitce Marcina Lecha jest bezradny i goście z Działdowa objęli prowadzenie w tym meczu. Dwie minuty później Mateusz Lewikowski mógł wyrównać lecz kapitalną obrona popisał się bramkarz Katalończyków Marcin Szmit. Katalończycy grają szybciej. Marcin Zybert trafił w boczną siatkę a uderzenie Kacpra Ciesielskiego broni bramkarz Brothersów. Po zmianie stron zespoły nieco zamieniły się rolami. To Brothersi z Zagrzewa przejmują inicjatywę. Groźnie z dystansu uderzał Piotr Kurzac a za chwilę Dominik Bróździński lecz Marcin Szmit spisywał się doskonale w działdowskiej bramce. Wyrównanie padło w 17 min. po akcji prawą stroną Przemka Małeckiego. Wynik remisowy odzwierciedla przebieg wydarzeń panujących na boisku.

Agro Partner Old Boys wygrał z Cubą Napiwoda 3:2 (2:0). Było to bardzo emocjonujące widowisko, wszak grały ze sobą czołowe zespoły tych rozgrywek. W 3 min. Robert Wiński Guma wyprowadził Old Boysów na prowadzenie którego nie oddali już do samego końca. Na 2:0 podwyższył kapitalnym uderzeniem z dystansu golem do szatni Paweł Sobotka. Po zmianie stron kolejnego gola zdobywa Kuba Stasiukiewicz i Old Boysi prowadzą już 3:0. Od tego momentu obserwujemy kolejne zmiany ról na boisku. Tym razem Cuba Napiwoda ostro bierze się do odrabiania strat. W 14 min. Leszek Pepłowski zdobywa gola kontaktowego dla Kuby. Na minutę przed końcem spotkania Krzysztof Dąbkowski z Cuby świetnym uderzeniem ze stałego fragmentu ustala na końcowy wyniki 3:2 dla Agro Partner Old Boys.

Kamet zremisował z PKS-em 3:3 (0:2). Kolejnemu faworytowi młodzi chłopcy z PKS-u napędzili kupę strachu. Tym razem o umiejętnościach tego zespołu dobitnie mógł przekonać się Kamet. Który aby wywalczyć chociażby remis w tym meczu musiał przez pełne 20 minut na to ciężko zapracować. PKS prowadził już 2:0 po golach Radka Płoskiego i Adriana Podowskiego. Kamet dopiero po przerwie zaczyna celnie uderzać. Rozpoczął w 12 min. Mariusz Kurpiewski, dwie minuty później ładnym uderzeniem Kamil Rutkowski doprowadził do wyrównania. Riposta PKS-u szybciutka i w tej samej minucie Damian Płoski zdobył trzeciego gola dla swego zespołu. Honor Kametu uratował równo z końcową syreną świetnym uderzeniem Mateusz Karwacki.
Juniorzy ulegli Alpi Janowiec 1:2 (1:0). Tu też mecz z dwoma różnymi odsłonami. W pierwszej połowie Juniorzy po golu dopiero w samej końcówce Kuby Wenty objęli prowadzenie w tym meczu. Po przerwie zespół z Janowca w 12 min. po golu Andrzeja Wacikowskiego doprowadził do remisu. Ostatnie minuty spotkania to prawdziwy horror na boisku. Najpierw Radek Olszewski nie wykorzystuje rzutu karnego, a na 18 sekund przed końcową syreną gola na wagę 3 punktów dla Alpi zdobył Krzysiek Rama po ładnej akcji z Mariuszem Sarbiewskim.

Fc Miami bezbramkowo zremisowali z Isorockiem. Lider stracił pierwsze swoje punkty lecz nadal przewodzi w ligowej tabeli. Mecz mimo, iż kibice nie ujrzeli żadnego gola był bardzo ciekawym widowiskiem. Mnóstwo akcji ofensywnych obydwóch zespołów i świetne interwencje obydwóch bramkarzy.

Polonia Muszaki pokonała Mrówkę 1:0 (1:0). Jedyny gol w tym meczy padł po strzale Mateusza Bączkiewicza. Polonia zwycięstwem tym zanotowała swoją pierwszą wygrana w tegorocznych rozgrywkach.

II liga
MP Meble Popławscy przegrali z Żelaznem 1:3 (0:2). Najskuteczniejszy wśród żelaźnian Radek Bogusz już w 2 min. wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Pięć minut później wynik podwyższył Kacper Ciepliński. Meblowcy odważnie prowadzili grę mimo iż rywal ich bezlitośnie punktował. W 16 min. Daniel Karla zdzobył 3 gola i było już praktycznie po meczu. Ambitna gra i pełna nadziei na korzystniejszy wynik gra meblowców nagrodzona została w 17 min. kiedy to gola honorowego dla beniaminka zdobył Adrian Mydlarz.

Best Serwis Kunicki wygrał ze Źródlanymi Łyna 4:3 (3:0). Do przerwy Serwis Kunicki wyraźnie bo 3:0 prowadził ze Źródlanymi po golach dwukrotnie Sebastiana Chmielewskiego i Adama Maciaka. Po zmianie stron do głosu doszli Źródlani. Najpierw gol kontaktowy w 15 min. Dawida Dzierzęckiego. Trzy minuty później świetne uderzenie Marcina Redysa. W 19 min. czwartego gola dla Serwisantów zdobył Bartosz Kurkiewicz , a końcowy wynik chwilę później ustalił Bartosz Mroczkowski.

Światłowodowi Hardsoft ulegli ZWO 2:3 (2:1). Hardsoft prowadził do przerwy, prowadził też cały czas grę w tej części meczu, by po zmianie stron polec w tym spotkaniu. W 3 min. Najskuteczniejszy strzelec Hardsoftu Kacper Morzyc wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Za chwilę kiks bramkarza ZWO wykorzystuje Rafał Pikoluk. W 8 min. tym razem kiks bramkarza Hardsoftu u pierwszy gol dla ZWO. Po zmianie stron to ZWU dyktuje warunki gry i po golach najpierw Bartka Pukasa w 15 min. doprowadził do remisu a gola na wagę 3 punktów w tym meczu zdobył w 18 min. Maciej Mroczkowski.

Kram zremisował ze Stalmotem 1:1 (0:0). Był to bez wątpienia mecz na szczycie w II lidze w którym spotkały się ze sobą dwa najlepsze dotąd zespoły. Mecz ciekawy chociaż nie stał na olśniewającym poziomie. Świetne spisywali się w obydwóch zespołach bramkarze i dzięki udanym interwencjom nie ujrzeliśmy zbyt wiele goli w tym meczu. Gola dla Stalmotu zdobył Oleg Różycki a wyrównał niezawodny w Kramie Krystian Kielecki. Prezentujący się w poprzednich spotkaniach dość w kratkę zespół Stalmotu rozegrał dzisiaj przyzwoite zawody na które z miłą chęcią można było popatrzeć. Nie było wśród tego zespołu pyskówek w stronę arbitrów, nie było też złośliwych fauli w kierunku rywala. Brawo dla Stalmotu za te spotkanie. Zespół pokazał że można rozegrać zawody w duchu kulturalnej, sportowej rywalizacji.

Zryw Szkotowo pokonał Na Podwójnym Gazie 3:0 (0:0). Mecz bardzo wyrównany ale tylko w I połowie. W 15 min. na prowadzenie szkotowian wyprowadza Robert Pokrzywnicki. Za chwilę kolejne gola Rafała Laska i Tomka Lesińskiego ustaliły końcowy wynik .
Piekarze z PSS Społem przegrali z Wolnymi Strzelcami 0:1 (0:0). Nie popisali się Piekarze w tym spotkaniu. Grali w ostatniej szóstej parze swój mecz, gdzie wiedzieli że Kram zremisował ze Stalmotem, że Żelazno wygrało z meblowcami to im do ponownego objęcia przodownictwa w tabeli wystarczało skromne zwycięstwo. Tak miało był a było wszystko na odwrót. Po kiepskiej i słabej grze Piekarze przegrali z niżej notowanym rywalem i nie wykorzystali swojej szansy. Osamotniony z przodu Żarówka nic sam nie mógł wskórać w tym meczu bez pomocy kolegów. Porażka w tym meczu kosztowała Piekarzy spadkiem na 5 miejsce w ligowej tabeli.

W 6 kolejce piłkarze zdobyli 39 goli. Sędziowie pokazali zawodnikom 11 żółtych i 2 czerwone kartki. Podyktowany był jeden rzut karny którego nie wykorzystał Radek Langowski z Alpi Remont Janowiec Kościelny. Następna 7 kolejka NHLPN rozegrana zostanie w niedzielę (8 stycznia)


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: JB

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kibol #2154415 | 178.235.*.* 8 sty 2017 12:02

    Cwoki z gazety dajcie tabele!!!!

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kibol #2154668 | 178.235.*.* 8 sty 2017 16:12

      Przepraszam p Jerzy ! Ale trzeba o tym pisac

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5