Mieszkańcy nie szanują swojego

2018-08-19 16:00:00(ost. akt: 2018-08-17 12:57:24)
Ptasie odchody na ławkach zamiast ludzi, kosze bez dna, śmieci, zielsko do kolan, chwasty, na boisku trawa do połowy łydek, zanikające alejki. Tak właśnie mieszkaniec Nidzicy opisał nam Park Gregoroviusa.
— Piszę, aby zwrócić uwagę na pewien problem, który zapewne przeszkadza nidziczanom. Chodzi o park, a dokładniej o jego stan. Dziś na spacerze z żoną i synem postanowiliśmy zajść na plac zabaw w parku. Pierwsze metry, które przeszliśmy były całkiem w porządku, po zejściu schodami ciężko było odróżnić kwiaty/liście, które mam wrażenie, że są te same od x czasu od trawy i zielska rosnących pośród kwiatów / liści.

Idąc dalej mijaliśmy puste ławki - czemu? Ponieważ całe są w ptasich odchodach, niektóre ławki pełne śmieci. Kosze na śmieci? Owszem są, jednak pełne śmieci albo w takim stanie, że śmieci wypadają spodem.

Pośród kwiatów rośnie koniczyna, zielsko do kolan oraz chwasty, tak chwasty. Plac zabaw - fajnie byłoby odnowić. Postanowiłem z synem pograć w piłkę - ciężko jest grać na boisku, które nie widziało kosiarki od miesiąca, gdzie trawa jest do połowy łydek, co chwilę jest kretowisko, a teren jest nierówny, co nie daje satysfakcji z gry.

Niektóre alejki od strony starostwa zanikają wśród krzaków. Podsumowując park jest zaniedbany, zniechęca do spacerów czy zabaw z dzieckiem. Śmieci, chwasty, nieskoszona trawa to jest standard, który widać od jakiegoś czasu. Rozumiem, że miasto ma sporo wydatków związanych z remontem, który trwa nie pamiętam ile i kto wie ile będzie trwał, ale jest to jedyny park w mieście i wypadałoby o niego dbać. Jest to również wizytówka miasta w pewnym sensie więc czemu jest taki zaniedbany?

Zapraszam na spacer po parku - a może to rezerwat przyrody, w którym nic nie można robić? — czytamy w mailu od mieszkańca Nidzicy.

O to, jak często i kto sprząta w parku zapytaliśmy prezesa PUGK Andrzeja Jabłonkę, który poinformował, że sprzątanie w parku im. Gregoroviusa odbywa się regularnie - 3 razy w tygodniu łącznie z wydmuchiwaniem alejek z nieczystości - (poniedziałek, środa, piątek) z samego rana.

— Na to, co dzieje się po południu i w nocy (libacje alkoholowe młodzieży) w parku nie mamy wpływu. Koło fontanny kosz, który był bez wkładu został zabrany. Na chwilę obecną gmina Nidzica zabezpieczyła fundusze na wymianę części koszy parkowych, które zostały zniszczone, nie w skutek użytkowania, a wandalizmu co systematycznie jest zgłaszane na Policję — wyjaśnia prezes.

Park co roku (w tym nawet 2 razy) przechodzi kontrolę sanepidu, który nie miał zastrzeżeń co do stanu sanitarnego. — Tak owszem w parku od x czasu rosną te same rośliny, ale to tylko dlatego, że są to jedyne rośliny, które wytrzymują warunki siedliskowe. Swojego czasu przy fontannie rosły róże, które nie utrzymały się ze względu na panujące warunki siedliskowe oraz brak poszanowania dla tych roślin – typu jeżdżenie rowerem, sankami i przechodzenie „na przełaj” — mówi Andrzej Jabłonka. Ostatnie koszenie odbyło się 17 lipca.

— Alejki, wymagają remontu od x czasu, jednak ze względu na brak funduszy gmina nie jest w stanie dokonać remontu, który pochłonąłby ogromną ilość pieniędzy. Natomiast plac zabaw – gdyby mieszkańcy dobrze się przyjrzeli w tym roku nasza spółka ze środków zabezpieczonych przez gminę wymieniła kolejne zestawy zabawowe (zestaw zabawowy z dwiema przeplotniami i zjeżdżalnią, tablicę do rysowania i 2 ławki, na całości został nawieziony piasek). Część zestawów wymieniana jest w skutek działania warunków atmosferycznych i ich zużycia, ale większość jest niszczona wskutek wandalizmu — mówi prezes.

Pozostałe remonty wykonywane są na bieżąco, co wynika z przeglądów określonych zgodnie z zarządzeniem burmistrza z 30 kwietnia 2014 w sprawie wprowadzania zasad utrzymania placów zabaw stanowiących własność gminy Nidzicy oraz na podstawie przeglądów-kontroli dokonywanych przez Nadzór Budowlany.

Na następny rok do wymiany przeznaczone są kolejne zestawy zabawowe. — Co do nierówności panujących w parku dzieje się to ze względu na występujących tam „mieszkańców” – kretów, które zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt objęty jest częściową ochroną.

Za zabicie oraz niszczenie kretowisk grozi grzywna do 5 tys. zł albo areszt. O karze decyduje sąd — wyjaśnia. I dodaje. — Ogólnie rzecz biorąc największy bałagan tworzony jest przez mieszkańców Gminy Nidzica, którzy nie mają poszanowania dla mienia gminy.


roz



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Normalka #2558748 | 188.146.*.* 19 sie 2018 17:56

    Pod rządami Kosmali cała Nidzica tak wygląda. Ale spokojnie do wyborów trawa będzie pomalowana na zielono

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. w #2558754 | 83.6.*.* 19 sie 2018 18:09

      skąd wiesz ze to mieszkańcy ?

      odpowiedz na ten komentarz

    2. ED #2558775 | 90.200.*.* 19 sie 2018 18:36

      Pewnie. Syf to wina mieszkańców. Obsrane przez ptaki ławki, zielsko i taniej jakości kosze na śmieci to wszystko wina mieszkańców bo nie dbają. Jabłonka jak zawsze jest niewinny. Wybitny prezes, tylko mieszkańcy to śmieciarze i wandale. Każdy kandydat , który zapowie wyrzucenie Jabłonki z funkcji prezesa otrzyma mój głos.

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. JAKI PAN TAKI KRAM #2558825 | 178.235.*.* 19 sie 2018 19:52

        Park przez lata był zadbany , były piękne różne rośliny ,czynna czysta fontanna boisko zawsze było w stanie na którym można było pograć ,alejki wypielone czyste ,ładny był park zabaw ,teraz jest inaczej brud syf .Jak ktoś sobie w zarządzaniu w danej dziedzinie nie radzi zmienia się takiego delikwenta .Wstyd że tak wygląda park .Zobaczymy co zrobi burmistrz.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      2. Ja #2558827 | 37.47.*.* 19 sie 2018 19:54

        W 100% zgadzam się z prezesem Jabłonką..... Klosze od światła też się same nie potłukły.... I można tak wymieniać w nieskończoność... Moim zdaniem powinno się tam wszystko zlikwidować i zabetonować aż mieszkańcy nauczą się że to od nich najwięcej zależy w jakim mieście mieszkają, jak to miasto wygląda i jak na nie patrzą turyści....

        Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (26)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5