Nieusprawiedliwiona nieobecność chorego w domu może być przyczyną odmowy prawa do wypłaty zasiłku chorobowego!

2019-11-21 10:00:00(ost. akt: 2019-11-19 14:43:20)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Jesteś chory? Idziesz na zwolnienie lekarskie? Pamiętaj, by podać lekarzowi aktualny adres, pod którym będziesz przebywał w czasie chorobowego. Jeśli zmienisz miejsce pobytu w trakcie niezdolności do pracy, poinformuj o tym pracodawcę i ZUS w ciągu 3 dni od tej zmiany.
Zdarza się, że nie zawsze w systemie e-ZLA widnienie aktualne miejsce zamieszkania chorego. Bywa tak, że adres zameldowania nie ma nic wspólnego z tym, pod którym pacjent stale przebywa. Dlatego już w tracie wizyty w gabinecie lekarskim, przy wystawieniu e-zwolnienia, chory powinien przekazać lekarzowi wystawiającemu eZLA, pod jakim adresem będzie przebywał podczas choroby. To właśnie ten, aktualny adres pobytu, powinien znaleźć się na zwolnieniu lekarskim.

— Bywa i tak, że w trakcie choroby okazuje się, że potrzebujemy pomocy innych i przenosimy się do rodziców, którzy w tym czasie zaopiekują się nami. Dlatego w takiej sytuacji, gdy już po wystawieniu e-zwolnienia, zmieniliśmy miejsce pobytu, musimy poinformować o nowym adresie swojego pracodawcę oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Mamy na to 3 dni od wystąpienia tej okoliczności — wyjaśnia Anna Ilukiewicz, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa warmińsko-mazurskiego.

Wskazanie prawidłowego adresu pobytu w czasie zwolnienia lekarskiego umożliwi przeprowadzenie kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. Jest to bardzo istotne, bo nieusprawiedliwiona nieobecność chorego w domu w trakcie kontroli może być przyczyną odmowy prawa do wypłaty zasiłku chorobowego.

Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich ma prawo przeprowadzić nie tylko Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ale uprawnieni płatnicy składek, którzy wypłacają zasiłki (pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 osób). Kontrola polega na sprawdzeniu, czy zwolnienie wykorzystywane jest prawidłowo, tzn. czy chory wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. pracuje, remontuje mieszkanie, czy wykonuje inne prace, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia.

Anna Ilukiewicz
Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS
województwa warmińsko-mazurskiego

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja #2825458 | 94.254.*.* 27 lis 2019 12:21

    Jak cie komidja nie zastaniecw domu mow ze byles w kosciele modlic sie za zdrowie swoje i Jaroslawa. Nikt tego nie podwazy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. mec.O. #2825092 | 83.9.*.* 26 lis 2019 19:39

    Każdy sposób jest dobry by człowieka okraść! Chory (ani zdrowy) nie ma prawnego obowiązku otwieranie drzwi i kogokolwiek wpuszczania do domu! A jeśli na dodatek leży w łóżku z nocnikiem... albo chory, ale wyszedł z domu...? Jego sprawa...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. wersus #2824139 | 176.97.*.* 25 lis 2019 13:48

    Szczuć psami za nękanie. Mój dom moją twierdzą i won ZUS-wcy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. AKa #2823986 | 88.156.*.* 25 lis 2019 10:22

    Jestem na zwolnieniu lekarskim i cały dzień biegam do dzwoniącego domofonu (a potrafi dzwonić zarówno rano jak i wieczorem), z obawy przed kontrolą. A tam: kontrola czystości klatki, administracja do liczników na klatce, sprzątaczka, jakaziemniakicebula, ulotki, listonosz do skrzynek, itd. Strach nie odebrać, bo co w razie czego powiem?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. ziuta #2823957 | 83.31.*.* 25 lis 2019 09:45

    Koleżanka z połamaną nogą , poskręcaną na śruby od lipca walczy o swoją sprawność , czeka ją 3 operacja. Zus ją wezwał, fajny lekarz na komisji stwierdził że ma się leczyć i nie przejmować. 19.11. zadzwonił domofon 2 razy, koleżanka zanim wzieła kule i doszła to już nie dzwonili. Przez okno zobaczyła kobietę i mężczyznę i kierowcę w aucie, odjechali. Jak się okazało komisja, króra myślała ze koleżanka potrafi latać i 3 sek dojdzie do domofonu. Chyba wypada poczekać chociaż 2 min aż inwalida się doczłapie. Weźcie się za lewe zwolnienia szczególnie psychiatryczne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (9)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5